Polska pomaga migrantom w Grecji i Włoszech

Polska jest jednym z najbardziej zaangażowanych krajów UE w pomoc migrantom w Grecji i Włoszech.

Aktualizacja: 28.09.2016 15:41 Publikacja: 27.09.2016 20:08

Polacy pomagają m.in. w obozach dla uchodźców w Grecji

Polacy pomagają m.in. w obozach dla uchodźców w Grecji

Foto: AFP, Louisa Gouliamaki

Mimo iż Polska nie przyjęła dotychczas ani jednego uchodźcy w ramach relokacji, jest jednym z państw europejskich, które najchętniej angażują się w rozwiązanie kryzysu migracyjnego.

Od początku roku wysłaliśmy aż 48 misji wsparcia do Grecji i Włoch zmagających się z masowym napływem migrantów. Według danych Europejskiego Urzędu Wsparcia w dziedzinie Azylu (EASO) daje nam to ósme miejsce wśród państw UE.

– Urząd do Spraw Cudzoziemców jest w stałym kontakcie z agencją EASO oraz władzami greckimi i włoskimi, aktywnie wspierając je w obecnej trudnej sytuacji migracyjnej. Praca polskich ekspertów za granicą jest bardzo wysoko oceniana przez naszych partnerów – mówi Rafał Rogala, szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców. Od stycznia tego roku do Grecji i Włoch urząd wysłał już 38 pracowników.

Polacy pomagają nie tylko w obozach dla uchodźców w Grecji i Włoszech, ale także w urzędach migracyjnych m.in. w Atenach czy Mediolanie. Do ich zadań należy m.in. praca socjalna z małoletnimi bez opieki, wstępna rejestracja migrantów, prowadzenie postępowań dublińskich (weryfikacja wniosków, które państwo jest odpowiedzialne za udzielenie ochrony międzynarodowej). Zajmują się również informowaniem o zasadach programu relokacji oraz pomagają w przesiedleniach uchodźców.

– Obecnie w Grecji, na wyspach Samos, Kos i Leros oraz w Atenach i Salonikach przebywa ośmiu naszych pracowników z Departamentu Postępowań Uchodźczych oraz Departamentu Pomocy Socjalnej – mówi Jakub Dudziak, rzecznik Urzędu ds. Cudzoziemców.

Jak wynika z ostatniego raportu Komisji Europejskiej w sprawie uchodźców, ekspercka pomoc z unijnych państw jest niezbędna, ale i niewystarczająca. We Włoszech pracuje 32 ekspertów oraz 35 mediatorów kulturowych, i brakuje co najmniej 20. Podobnie w Grecji, w której przebywa 27 międzynarodowych ekspertów ds. azylu i 24 tłumaczy, „co jest niewystarczające, aby poradzić sobie przy wzrastającej liczby spraw" – czytamy w ostatnim raporcie z lipca. W efekcie żadne z państw UE nie wywiązuje się z przyjmowania uchodźców w liczbie zadeklarowanej we wrześniu ubiegłego roku.

Według ostatnich danych EASO w Grecji przebywa ok. 57 tys. emigrantów (8,8 tys. na wyspach i 48,5 tys. na kontynencie), we Włoszech – blisko 25 tys. osób. Od początku roku relokacji poddano zaledwie 5,5 tys. uchodźców (dane z końca sierpnia). Polska jest wśród krajów, które nie przyjęły ani jednego uchodźcy. Jak pisaliśmy, powodem nieprzyjęcia pierwszej 100-osobowej grupy miało być niespełnienie wymogów polskiej strony m.in. rozmowy z kandydatami i sprawdzenia ich (Polska wynegocjowała, że sama będzie weryfikowała azylantów, a nie urzędnicy „hot spotów", czyli punktów rejestracji azylantów w obozach). Potwierdza to raport EASO, w którym wypomina się Włochom stosowanie bardzo ścisłej polityki niepozwalającej na przeprowadzanie dodatkowych wywiadów co ma wpływ na niski stopień relokacji. – Obecnie nie ma ani jednego wniosku o relokację do Polski – przyznaje Dudziak.

Duży wkład w ochronę granic UE ma także polska Straż Graniczna. Jak wylicza ppor. Agnieszka Golias, rzeczniczka Straży Granicznej, w misjach w ramach wspólnych operacji koordynowanych przez Frontex przebywało 76 polskich funkcjonariuszy (32 w Grecji i 31 w Bułgarii, a także na Węgrzech, we Włoszech, Hiszpanii, Rumunii, Łotwie, Mołdawii i Macedonii). Polscy pogranicznicy patrolują bułgarsko-turecką oraz bułgarsko-serbską tzw. zieloną granicę, pomagają macedońskiej policji w rejestracji wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej, badają autentyczność dokumentów i zapobiegają nielegalnemu przekroczeniu granicy. W połowie września na Węgry wyruszyła kolejna grupa polskich pograniczników oraz po raz pierwszy 25 policjantów. Polscy funkcjonariusze mają pomóc Węgrom w lepszej kontroli tzw. szlaku bałkańskiego, popularnego w przerzucie emigrantów do Europy.

Mimo iż Polska nie przyjęła dotychczas ani jednego uchodźcy w ramach relokacji, jest jednym z państw europejskich, które najchętniej angażują się w rozwiązanie kryzysu migracyjnego.

Od początku roku wysłaliśmy aż 48 misji wsparcia do Grecji i Włoch zmagających się z masowym napływem migrantów. Według danych Europejskiego Urzędu Wsparcia w dziedzinie Azylu (EASO) daje nam to ósme miejsce wśród państw UE.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?