W ciągu ostatnich dwóch lat ponad 20 tysięcy obywateli Iraku dotarło do Finlandii i złożyło wnioski o azyl w tym kraju. Większość z nich dobrowolnie wróciła już do ojczyzny, ale kilka tysięcy Irakjczyków wciąż czeka na rozpatrzenie ich wniosków o azyl. W większości przypadków - jak przyznają fińscy urzędnicy - wnioski te zostaną odrzucone.
Według szacunków Päivi Nerg, urzędnika fińskiego MSW z 9 tysięcy wniosków odrzuconych zostanie ok. 8 tysięcy. Z tymi, którzy zdecydują się na dobrowolne opuszczenie Finlandii nie będzie żadnego problemu.
Fińskie władze liczą się jednak z tym, że część Irakijczyków odmówi opuszczenia kraju - pisze serwis yle.fi. Finlandia w ostatnim czasie przeprowadzała już przymusowe deportacje imigrantów, którzy popełnili przestępstwo na terytorium Finlandii - wśród nich byli również Irakijczycy.
Tu jednak pojawił się problem, bo iracki Minister ds. Imigracji i Przesiedleń Jassim Mohammed Al-Jaff umieścił na swojej stronie internetowej oświadczenie głoszące, że przymusowa deportacja jest naruszeniem prawa międzynarodowego.
Innego zdania jest szef MSZ Finlandii Timo Soini. - Dla mnie jest oczywiste, że osoby, które przebywają w Finlandii nielegalnie, którym nie przyznano azylu, nie mogą tu zostać. Fińskie prawo stawia w tej kwestii sprawę jasno - stwierdził.