- Nigdy nie mieliśmy do czynienia z takimi liczbami - mówi rzecznik Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej Claude Castonguay. - Mimo że patrolujemy granicę 24 godziny na dobę przez cały rok, nigdy nie mieliśmy tak dużego napływu uchodźców - dodaje.
Tylko w prowincji Quebec Policja zatrzymała blisko 7 tysięcy osób pragnących wystąpić o azyl w Kanadzie w ciągu ostatnich sześciu tygodni.
Władze Kanady podkreślają, że kontrolują napływ uchodźców, a bezpieczeństwo kraju nie jest zagrożone.
Zastrzegają przy tym, że chociaż Kanada jest "otwartym, gościnnym krajem, przekroczenie jej granicy nie jest równoznaczne z otrzymaniem prawa stałego pobytu".
- Wystąpienie o azyl w Kanadzie nie gwarantuje, że taka osoba otrzyma prawo do stałego pobytu - mówi Louis Dumas, rzecznik ministerstwa ds. imigracji.