Mężczyzna jest jednym z najdłużej przetrzymywanych w historii Izraela więźniów nie będących obywatelami tego państwa. Uchodźca odmówił wyjazdu z Izraela po tym jak tamtejsze MSW odrzuciło jego wniosek o azyl.
Mężczyzna, którego media określają literą "A" (jego dane osobowe nie zostały ujawnione) trafił do Izraela w lutym 2006 roku. Miał gwinejski paszport. Twierdził, że urodził się w Gwinei, skąd wyemigrował wraz z ojcem do Wybrzeża Kości Słoniowej.
W tym ostatnim kraju mężczyzna miał być świadkiem, jak jego ojciec został zamordowany. Dodał, że w związku z tym obawia się, iż jego życie również jest zagrożone.
Izrael odrzucił wniosek A. o azyl i umieścił go w areszcie. Mężczyzna nie zgadzał się jednak na deportację i dlatego jego areszt był sukcesywnie przedłużany. Izrael podjął kilka nieudanych prób deportacji mężczyzny - w 2010 roku wysłał go nawet do Etiopii, ale Etiopia odesłała mężczyznę do Izraela, ponieważ odmówił on przesiadki do samolotu, którym miał lecieć do Wybrzeża Kości Słoniowej.
W 2014 roku A. opuścił więzienie na kilka miesięcy, ponieważ sąd uznał, iż był przetrzymywany za długo oraz że "nie ma szansy na deportowanie go". Sąd uznał, że przetrzymywanie tak długo w areszcie kogoś jedynie za to, że jego deportacja jest niemożliwa "przekracza granice rozsądku".