Polscy eksperci pomagają Grecji z uchodźcami

25 ekspertów Urzędu do Spraw Cudzoziemców zostało oddelegowanych do wsparcia Agencji EASO (Europejski Urząd Wsparcia w dziedzinie Azylu).

Aktualizacja: 25.05.2016 13:05 Publikacja: 25.05.2016 13:01

Polscy eksperci pomagają Grecji z uchodźcami

Foto: AFP

Polscy urzędnicy prowadzą prace w zakresie procedur uchodźczych dotyczących migrantów napływających do Grecji i Włoch. - Wyjazd do Grecji kolejnych siedmiu urzędników jest w trakcie uzgadniania - dodaje Jakub Dudziak, rzecznik urzędu.

14 z polskich urzędników pracuje m.in. w Urzędzie Azylowym w Atenach, na wyspie Lesbos oraz w Salonikach. Jak podkreśla Dudziak, pomagają w weryfikacji wniosków złożonych przez osoby ubiegające się o ochronę międzynarodową, przeprowadzania z nimi przesłuchań, zapewnienia ochrony samotnym dzieciom, organizowania powrotów do krajów pochodzenia oraz tzw. procedury dublińskiej. Odpowiedzialni są także za wsparcie logistyczne oraz zapewnienie odpowiednich warunków recepcyjnych, zwłaszcza w zakresie informowania cudzoziemców o zasadach związanych z pobytem w Europie.

Polscy eksperci pracowali także we Włoszech w Rzymie, Mediolanie oraz na Sycylii wspierając stronę włoską w prowadzeniu procedur uchodźczych - ich misja została już zakończona.

Urząd do Spraw Cudzoziemców jest w stałym kontakcie z Agencją EASO i władzami greckimi aktywnie uczestnicząc w działaniach zapewniających sprawne funkcjonowanie tzw. hot-spotów obsługujących cudzoziemców na terytorium tego kraju.

Jak pisała „Rzeczpospolita” fiaskiem zakończyła się sprawa przyjazdu pierwszej grupy uchodźców z obozów w Grecji i Włoch. Grecy i Włosi anulowali wnioski przyjęcia do naszego kraju wszystkich wyselekcjonowanych wcześniej azylantów. Strona włoska nie zapewniła dostępu do aplikantów a więc osób, które miały być relokowane. W przypadku Grecji Polska nie otrzymała pełnych informacji o każdym z kandydatów co nie pozwoliło na ich przyjęcie na terytorium RP. 

Miało być ich stu - 65 z obozu w Grecji oraz 35 z Włoch. Osoby zgłoszone do relokacji pochodziły z Syrii, Iraku, Jemenu oraz Erytrei.

Deklarację przyjęcia ok. 6,5 tys. uchodźców z Syrii i Erytrei złożył jeszcze we wrześniu ubiegłego roku rząd PO-PSL. Wynegocjowano, że przyjmujący będzie sam weryfikował azylantów i nie przyjmie ich dopóki nie uzna, że spełniają wymogi bezpieczeństwa.

Polscy urzędnicy prowadzą prace w zakresie procedur uchodźczych dotyczących migrantów napływających do Grecji i Włoch. - Wyjazd do Grecji kolejnych siedmiu urzędników jest w trakcie uzgadniania - dodaje Jakub Dudziak, rzecznik urzędu.

14 z polskich urzędników pracuje m.in. w Urzędzie Azylowym w Atenach, na wyspie Lesbos oraz w Salonikach. Jak podkreśla Dudziak, pomagają w weryfikacji wniosków złożonych przez osoby ubiegające się o ochronę międzynarodową, przeprowadzania z nimi przesłuchań, zapewnienia ochrony samotnym dzieciom, organizowania powrotów do krajów pochodzenia oraz tzw. procedury dublińskiej. Odpowiedzialni są także za wsparcie logistyczne oraz zapewnienie odpowiednich warunków recepcyjnych, zwłaszcza w zakresie informowania cudzoziemców o zasadach związanych z pobytem w Europie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił