Wyniki OFE najlepsze w historii

W 2017 r. najwięcej zarobił PZU Złota Jesień, a od 1999 r. Nationale-Nederlanden.

Aktualizacja: 10.01.2018 20:14 Publikacja: 10.01.2018 20:00

Wyniki OFE najlepsze w historii

Foto: Fotolia

Fundusze emerytalne od lat wypracowują bardzo dobre wyniki na tle np. funduszy inwestycyjnych o podobnej strategii.

– Potwierdzają to m.in. stopy zwrotu osiągnięte w 2017 r. OFE zarobiły średnio 18,7 proc., podczas gdy fundusze akcji polskich przeciętnie o 5 pkt proc. mniej (13,8 proc.) – komentuje Anna Zalewska, kierownik zespołu analiz w firmie Analizy Online.

Próg ten udało się przekroczyć wszystkim funduszom emerytalnym. W tym czasie fundusze inwestycyjne mieszane, o mniejszym udziale akcji w portfelu, zarobiły 10,9 proc. (fundusze zrównoważone) i 5,8 proc. (stabilnego wzrostu).

– Jeśli wydłużymy okres inwestycji do blisko czterech lat, czyli do lutego 2014 r. (wtedy OFE musiały oddać obligacje skarbowe i stały się funduszami o strategii akcyjnej), te różnice będą jeszcze większe – podkreśla Anna Zalewska.

Od lutego 2014 r. średnia wartość jednostki OFE wzrosła o ponad 20 proc., a funduszy akcji polskich tylko o 7,6 proc.

– Siła OFE tkwi między innymi w niskich kosztach zarządzania, ale także w samej konstrukcji portfeli. W porównaniu do funduszy akcji polskich OFE mają więcej krajowych blue chipów, których akcje w 2017 r. wyraźnie podrożały. Nie bez znaczenia jest także to, że fundusze emerytalne znacznie więcej inwestują w obligacje korporacyjne – dodaje Anna Zalewska.

Dobry rok dla funduszy

W 2017 r. najwięcej, bo aż 20,94 proc., zarobiło PZU Złota Jesień, przed Avivą (19,75 proc.) i Nationale-Nederlanden (19,37 proc.).

– Dzięki koncentracji na największych i najbardziej płynnych spółkach, OFE zdystansowały fundusze akcyjne oferowane przez TFI, w szczególności te skupione na małych i średnich przedsiębiorstwach – wyjaśnia Krzysztof Zawiła, członek zarządu Generali PTE.

Od lutego 2014 r. (czyli od czasu, gdy OFE musiały oddać większość aktywów i umorzyć 51,5 proc. jednostek rozrachunkowych znajdujących się na rachunku każdego klienta) fundusze emerytalne zarobiły średnio 20,19 proc. Najwięcej, 24,46 proc. wypracował MetLife. Za nim uplasowało się PZU Złota Jesień (23,45 proc.) i PKO BP Bankowy (23 proc.).

– Znacząca zmiana profilu i poziomu ryzyka funduszu, który zarządza kilkunastoma miliardami złotych, to proces długotrwały. Tak samo ważne są decyzje inwestycyjne podejmowane w 2017 r., jak i w latach poprzednich. Dlatego szczególnie cieszy nas pierwsza pozycja MetLife w rankingu według stóp zwrotu uzyskanych od zmiany w systemie emerytalnym w lutym 2014 r. – podkreśla Krzysztof Kożuchowski, dyrektor Departamentu Inwestycji MetLife PTE.

Od początku istnienia, czyli od sierpnia 1999 r., OFE zyskały przeciętnie 328,16 proc. W tym samym czasie fundusze akcji polskich uniwersalne zarobiły 220,12 proc., fundusze polskie stabilnego wzrostu 185,44 proc., a polskie zrównoważone 164,46 proc.

– Wyniki OFE od początku ich istnienia pokazują, że mimo kryzysu z 2008 r. i słabej koniunktury w latach 2014–2016 umiejętne lokowanie środków w długim okresie na rynku kapitałowym jest wyjątkowo efektywną i bezpieczną formą inwestowania – mówi Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.

W długim terminie

Od sierpnia 1999 r. najwięcej, 360,96 proc., zyskali członkowie Nationale-Nederlanden OFE. 346,58 proc. zarobiło PZU Złota Jesień, a 341,06 proc. – MetLife.

– Wypracowane przez OFE zyski w długim okresie są wysokie głównie dzięki efektywności inwestycji w akcje spółek giełdowych; ich wartość księgowa rosła w okresie ostatnich 16 lat ponad 10 proc. rocznie – wyjaśnia Grzegorz Chłopek, prezes Nationale-Nederlanden. – Obecnie poziom wyceny spółek, mierzony relacją ceny do wartości księgowej, jest zbliżony do średniej z ostatnich 16 lat. Oznacza to, że spółki na giełdzie nie są ani przewartościowane, ani niedowartościowane.

Zdaniem Grzegorza Chłopka, stopy zwrotu OFE w najbliższym czasie będą zależeć głównie od zyskowności spółek oraz czynników zewnętrznych, takich jak szybkość podnoszenia stóp procentowych w krajach wysokorozwiniętych.

Wartość oszczędności w funduszach wzrosła

Na koniec grudnia 2017 r. aktywa OFE warte były 179,5 mld zł, o 26,1 mld zł (17 proc.) więcej niż na koniec grudnia 2016 r. W dużej mierze była to zasługa dobrej koniunktury na warszawskim parkiecie.

Obniżenie wieku emerytalnego od października 2017 r. – do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn – uszczupliło aktywa funduszy emerytalnych. Do końca roku do ZUS wpłynęło ponad 424 tys. wniosków o przyznanie świadczenia. W wyniku tego od października OFE przekazały do ZUS w ramach suwaka 3 mld zł, podczas gdy w poprzednich miesiącach wartość miesięcznego przelewu nie przekraczała 400 mln zł. W sumie w całym 2017 r. w ramach tego mechanizmu OFE zasiliły ZUS kwotą 6,1 mld zł. Było to blisko dwukrotnie więcej niż w 2016 r.

Mechanizm suwaka działa od 2014 r. Polega na tym, że OFE muszą stopniowo przekazywać pieniądze swoich klientów do ZUS. Proces ten rozpoczyna się dziesięć lat przed osiągnięciem przez ubezpieczonego wieku emerytalnego.

Jednocześnie zmalały wpłaty z ZUS do OFE. W 2017 r. składki przekazane przez ZUS wyniosły ponad 2,9 mld zł.

Fundusze emerytalne od lat wypracowują bardzo dobre wyniki na tle np. funduszy inwestycyjnych o podobnej strategii.

– Potwierdzają to m.in. stopy zwrotu osiągnięte w 2017 r. OFE zarobiły średnio 18,7 proc., podczas gdy fundusze akcji polskich przeciętnie o 5 pkt proc. mniej (13,8 proc.) – komentuje Anna Zalewska, kierownik zespołu analiz w firmie Analizy Online.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko
Ekonomia
Wierzyciel zlicytuje maszynę Janusza Palikota i odzyska pieniądze