Nabywcom smartfonów, laptopów czy tabletów coraz częściej sprzedawane są wydmuszkowe polisy, w których ubezpieczycielem jest firma z siedzibą w innych państwie UE. W razie problemu z taką polisą klient ma zawężone pole manewru. Jeśli dochodzi do nieprawidłowości przy likwidacji szkód albo sprzedaży, Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) ma utrudnione działanie i musi wystąpić z wnioskiem do nadzoru danego państwa Unii.
Po raporcie rzecznika finansowego sprzed roku, w którym nie pozostawił on suchej nitki na ubezpieczeniach sprzętu, spadła liczba związanych z tymi produktami skarg na polskie towarzystwa (w I połowie 2016 r. było ich 311, a w I połowie 2017 r. 291; nie ma jeszcze podsumowania całego 2017 roku), ale lawinowo przybywa skarg na oddziały ubezpieczycieli zagranicznych.