Na konferencji Digital-Life-Design w Monachium nakreślił kierunki rozwoju, które jego zdaniem są realne do osiągnięcia jeszcze w tej dekadzie. Zdaniem CEO Ubera jedną z kluczowych ról będą w nich odgrywały nie tyle klasyczne auta, co inteligentne, autonomiczne pojazdy oraz latające samochody. Oczywiście Ubera.

Pilotażowy program UberAIR na początku obejmie wybrane miasta w Stanach Zjednoczonych: Dallas i Los Angeles. To, co było do tej pory zarezerwowane dla twórców powieści science-fiction, może stać się więc faktem już do 2028 r. - Ludzie będą latać nad Dallas w Teksasie. Myślę, że będzie to możliwe już w ciągu najbliższych 10 lat. Z kolei całkowicie autonomiczne pojazdy są kwestią najbliższych 10-15 lat - prognozuje Dara Khosrowshahi.

Według niego dziś jeszcze pracowanie trójwymiarowych map oraz specjalistycznych sensorów czy czujników jest zbyt drogie. Ale prezes Ubera nie zniechęca się - firma wdrożyła już programy pilotażowe, w ramach których testuje funkcjonalność autonomicznych pojazdów na terenie USA. Prowadzi również rozmowy z firmą Volvo, których przedmiotem jest zakup floty 24 tys. autonomicznych samochodów. Pierwsze miałyby trafić do produkcji w ciągu najbliższych 3 lat. Khosrowshahi zapowiedział również, że firma poważnie podchodzi do tematu elektrycznych pojazdów i planuje przyczynić się do zwiększenia ich liczby na drogach. Przykładowo: w Anglii Uber wspiera finansowo kierowców, którzy korzystają z pojazdów elektrycznych. W Londynie od 2016 r. ponad 150 tys. przejazdów zostało wykonanych przez partnerów w takich właśnie samochodach.

W ub. r. Uber nawiązał też współpracę z NASA, której celem jest opracowanie nowej koncepcji zarządzania tzw. Ruchem Bezzałogowym oraz Bezzałogowych Systemów Powietrznych, które umożliwiłyby mieszkańcom miast bezpieczne, wygodne podróżowanie i wiązałyby się z wykorzystaniem zrobotyzowanych maszyn nowego rodzaju, zdolnych do pionowego startu i lądowania (określanych zbiorczo jako VTOL, Vertical Take Off and Landing). To szczególnie kusząca perspektywa dla miast, ponieważ podniebne samochody pozwoliłyby zredukować natężenie ruchu naziemnego.

Obecnie globalna liczba przejazdów samochodami, które prowadzą kierowcy korzystający z aplikacji Uber, sięga 15 mln. Tylko w 2017 r. w Polsce z aplikacji Uber korzystało około 1,5 mln użytkowników.