To o prawie 9 proc. więcej niż w roku 2016. To także więcej niż przewidywano, zakładając dobrą koniunkturę: prognozy wskazywały na wypracowanie wyniku na poziomie 38,9 mln ton, tymczasem końcowy rezultat był o ponad 4 proc. wyższy od założeń. - To historyczny rekord. Port Gdańsk jeszcze nigdy nie przeładował takiej liczby towarów – powiedział we wtorek Łukasz Greinke, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk. 

Na wynik wpłynęły przede wszystkim wyższe przeładunki w ostatnim kwartale 2017 roku, w którym przeładowano w porcie ponad 12 mln ton. W ciągu ostatnich 12 miesięcy przez Gdańsk przewinęło się m.in. 18 mln ton drobnicy. To o blisko jedną czwartą więcej niż rok wcześniej. Wzrosła liczba ładunków z grupy Ro-Ro, w tym samochodów. W 2017 r. przetransportowano przez Gdańsk 73,2 tys. aut, co jest efektem kontraktów z firma Adampol na przeładunki Nissanów oraz Hyundai. Ocenia się, że roczna wielkość takich przeładunków może wkrótce sięgnąć 100 tys. aut. Ubiegły rok przyniósł ponadto zwiększenie o 22 proc. przeładunków kontenerów. W rezultacie Port Gdańsk umocnił swoją pozycję drugiego największego portu kontenerowego na Bałtyku.

Rezultaty portu w przeładunku udowadniają, że gospodarka morska ma potencjał rozwojowy – stwierdził obecny na wtorkowej konferencji w Gdańsku Grzegorz Witkowski, wiceminister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Ubiegłoroczne wyniki poprawiły także porty w Gdyni oraz Szczecinie i Świnoujściu. Przeładunki w Gdyni miały wzrosnąć rok do roku o 8,6 proc., natomiast w zespole portowym Szczecin-Świnoujście o 5,4 proc.

Wszystkie bałtyckie porty realizują w tym roku duże programy inwestycyjne mające poprawić ich możliwości przeładunkowe. To m.in. w Szczecinie modernizacja toru wodnego Świnoujście-Szczecin, w Świnoujściu rozbudowa terminala promowego i budowa nowego nabrzeża do eksportu LNG, w Gdańsku modernizacja infrastruktury drogowej i kolejowej, natomiast w Gdyni pogłębianie akwenów wewnętrznych i przebudowa nabrzeży.