Wielogłos o fenomenie polskich blokowisk

W poniedziałek 16 kwietnia w TVP Kultura premiera cyklu dokumentalnego „Blok”.

Aktualizacja: 16.04.2018 10:13 Publikacja: 16.04.2018 10:06

Wielogłos o fenomenie polskich blokowisk

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Wielka płyta na wielką skalę, nazywana „koroną budownictwa socjalistycznego” pojawiła się w Polsce w latach 60. - było to priorytetowe zadanie w PRL-u, bo głód mieszkaniowy był wielki i trudny do zaspokojenia.

Budowle z prefabrykowanych elementów szybko się wprawdzie pojawiały, ale okazały się też niezbyt udanym pomysłem. Początkowo wznoszone niewysokie bloki, szybko ustąpiły miejsca wielkim molochom, które poza komplikacjami relacji społecznych przynosiły problemy nieustannie pojawiających się usterek.

– Wbrew temu co się powszechnie sądzi w Polsce takie budownictwo nie jest pomysłem komunistycznym, a zachodnioeuropejskim – przypomina Mirosław Pęczak, socjolog. 

Bogna Świątkowska uważa, że każdy z nas ma za sobą doświadczenie bloku, bo nawet jeśli w nim nie mieszkał – znał wielu, którzy je zasiedlali.

Łódzkie Bałuty, Poznańskie Piątkowo, Ursynów w Warszawie, Przymorze w Gdańsku – to tylko niektóre adresy blokowisk przypomniane w dokumencie.

Kolejne odcinki pokazują blokowiska z różnych perspektyw - kina, literatury, sztuk wizualnych, filmu, muzyki i generacji wychowanych na osiedlach.  

– Mikrokraina, w której było wszystko – szkoła, przyjaciele, rodzina – cały świat – pamięta swoje blokowisko Agnieszka Szydłowska.

Negatywne wspomnienia dotyczące mieszkania w taki miejscu towarzyszą z kolei Maciejowi Chmielowi, przypominającemu o klaustrofobii 33-metrowego mieszkania zamieszkiwanego z rodzicami i pragnieniu wyrwania się z tamtej rzeczywistości. Inni jeszcze przypominają, że mieszkanie w blokach było dla wielu na początku lat 60. - skokiem cywilizacyjnym. Ilu ludzi – tyle wspomnień i punktów widzenia.

W każdym z odcinków wizję blokowisk budują artyści, architekci, historycy, socjolodzy, krytycy, publicyści, dziennikarze, kulturoznawcy, animatorzy i mieszkańcy wielkopłytowych osiedli. Problem w tym, że definicja blokowiska jest w tym serialu, zrealizowanym przez Tomasza Knittela, bardzo szeroka, czyli można do niej wrzucić wszystko – według uznania. Efektowne zdjęcia, także ujęcia z lotu ptaka, tylko poszerzają tę perspektywę pokazując gigantyczne – jak na polską rzeczywistość – wielopiętrowe wieżowce mieszkalne, ale i mniejsze – kilkupiętrowe budynki. Tyle, że każdy znajdzie coś, co mu się spodoba i co będzie mu obce.

Wielka płyta na wielką skalę, nazywana „koroną budownictwa socjalistycznego” pojawiła się w Polsce w latach 60. - było to priorytetowe zadanie w PRL-u, bo głód mieszkaniowy był wielki i trudny do zaspokojenia.

Budowle z prefabrykowanych elementów szybko się wprawdzie pojawiały, ale okazały się też niezbyt udanym pomysłem. Początkowo wznoszone niewysokie bloki, szybko ustąpiły miejsca wielkim molochom, które poza komplikacjami relacji społecznych przynosiły problemy nieustannie pojawiających się usterek.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telewizja
Apple kręci w Warszawie serial. Zamknięto Świątynię Opatrzności Bożej
Telewizja
Herstory: Portrety ponad 20 wybitnych Polek w projekcie HISTORY Channel
Serial
„Władcy przestworzy” na Apple TV+. Straceńcy latali w dzień
Telewizja
Magdalena Piekorz zajmie się serialami i filmami w TVP
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Telewizja
Serialowe Złote Globy. Kolejny triumf „Sukcesji”