Mobilne telekomy szykują sieć 5G

Wprowadzenie sieci internetu nowej generacji to dla operatorów szereg nowych wyzwań.

Aktualizacja: 21.12.2016 20:21 Publikacja: 21.12.2016 19:50

Foto: 123RF

Materiał powstał we współpracy z Orange Polska

Śladem mobilnego internetu 3G, 4G (LTE) oraz 4,5G (LTE-Advanced) pod strzechy polskich gospodarstw domowych już za 4 lata może zawitać usługa kolejnej, piątej już generacji. Choć technologia nie ma jeszcze standardu, to operatorzy i producenci infrastruktury oraz urządzeń dla konsumentów już przygotowują się do jej wprowadzenia. Nie chodzi tu tylko o mobilny internet, jaki znamy dziś, ale też o nowe zastosowania sieci.

Nowe usługi i korzyści

– Znamy już część różnic między technologiami 4G i 5G, choć drugie z tych rozwiązań nadal nie funkcjonuje, jako jednolity standard. Znajduje się na etapie opracowania przez 3GPP – międzynarodową organizację, która stworzyła standardy LTE i UMTS. Orange uczestniczy w standaryzacji 5G przez 3GPP, by mieć wpływ na możliwości przyszłych sieci – mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska. Eksperci oceniają, że proces standaryzacji zakończy się już w 2018, a pierwsze wdrożenia pojawią się w 2020.

– Z perspektywy operatora najważniejsza będzie możliwość zaoferowania nowych usług – przekonuje przedstawiciel Orange, choć wiadomo, iż telekomy liczą także na oszczędności z tytułu zarządzania infrastrukturą i niższych rachunków za prąd.

Klientom instytucjonalnym operatorzy będą mogli oferować m.in. rozwiązania oparte na technologii Massive Machine Type Communications. – Pozwoli ona na zupełnie nowy, niewymagający ludzkiej ingerencji, model tworzenia, wymiany i przetwarzania danych przez urządzenia podłączone do sieci. Będzie to wymagało niezawodności i bezpieczeństwa danych, gdyż rozwiązania będą mogły w przyszłości zarządzać całymi fabrykami, magazynami czy łańcuchami dostaw. Z kolei klientom indywidualnym będziemy mogli zaoferować szeroką gamę usług, w tym multimedialnych, opartych na rozwiązaniu Enhanced Mobile Broadband – opowiada Jabczyński.

Jak wyjaśnia, rozwiązanie to pozwala zaoferować np. określone treści na wybranym obszarze kilku czy kilkunastu komórkowych masztów. – Może służyć chociażby do udostępniania w czasie rzeczywistym powtórek akcji na boisku piłkarskim, które na ekranach smartfonów będą mogły obejrzeć osoby przebywające na konkretnym stadionie – mówi obrazowo rzecznik.

Pytania i inwestycje

Dzięki rozwojowi technologii radiowej, który dokonał się od uruchomienia pierwszych sieci LTE, operatorzy będą także w stanie zwiększyć pojemność sieci. Orange przygotowuje się do wdrożenia sieci 5G w Europie (jako grupa) i w Polsce.

– Analizujemy wszystkie możliwości, jakie może wnieść do techniki radiowej i sieci szkieletowej wdrożenie standardu 5G. Prowadzimy testy nowoczesnych rozwiązań radiowych, które mogą stanowić podwaliny pod wdrożenie 5G. Podczas niedawnych testów sprawdziliśmy np. możliwości technologii vRAN, dzięki której część urządzeń sieciowych, które do tej pory znajdowały się fizycznie przy stacji bazowej, została „przesunięta" do chmury obliczeniowej – przyznaje. Takie rozwiązanie może z jednej strony ułatwiać pracę operatora, ograniczając poziom skomplikowania sieci, zwiększając możliwości zarządzania jej zasobami, z drugiej daje nowe możliwości dla klientów. Jedną z nich może być korzystanie z agregacji pasm częstotliwości nadawanych z dwóch stacji bazowych, a w efekcie dostęp do szybszej i stabilniejszej transmisji danych – mówi Jabczyński.

Na jakie pytania o zasady budowania i działania sieci 5G dziś nie znamy jeszcze odpowiedzi?

Jednym z najważniejszych zagadnień dla operatorów są częstotliwości, które będą wykorzystywane w sieciach 5G. – Zapadły ustalenia mówiące, że wykorzystywane będą pasma do 100 GHz, a obecnie trwają już testy w pasmach 10 GHz, 30 GHz, a nawet 60 GHz. Z drugiej strony najwyższe pasmo, na którym w Polsce operuje na rynku masowym sieć, to w tym momencie 2,6 GHz, a operatorzy nie wiedzą jeszcze, które częstotliwości będą wykorzystywane w Europie – mówi Jabczyński.

– Wyzwaniem, z punktu widzenia technologii, pozostaje także zapewnienie łączności w tych zakresach. Nie są także znane mechanizmy działania Network Slicing, czyli rozwiązania, które ma być jednym z najważniejszych elementów 5G. W ogólnych założeniach ma pozwalać operatorom na oferowanie na tej samej infrastrukturze fizycznej różnych usług wirtualnych – mówi rzecznik Orange Polska.

Czy sieci 5G będą wymagały dużych inwestycji, czy większych niż w 4G – co można powiedzieć dziś na ten temat?

– Według obecnego stanu wiedzy pierwsze implementacje sieci 5G będą działały w ścisłej kooperacji z sieciami 4G LTE, na podobnej zasadzie, na której dziś działa agregacja pasm nośnych. Wdrażanie 5G będzie przebiegało na zupełnie innych zasadach. Czynniki, które są brane pod uwagę w analizach, to z jednej strony spadek kosztów związanych ze współdzieloną z infrastrukturą chmurą, z drugiej konieczność znacznych inwestycji w infrastrukturę fizyczną w tym związaną z zagęszczeniem stacji bazowych – przyznaje przedstawiciel Orange Polska.

Jego zdaniem proces wdrażania 5G będzie bez wątpienia bardziej płynny i mniej odczuwalny przez użytkowników sieci, niż skokowe przejście z 3G na 4G LTE.

Materiał powstał we współpracy z Orange Polska

Śladem mobilnego internetu 3G, 4G (LTE) oraz 4,5G (LTE-Advanced) pod strzechy polskich gospodarstw domowych już za 4 lata może zawitać usługa kolejnej, piątej już generacji. Choć technologia nie ma jeszcze standardu, to operatorzy i producenci infrastruktury oraz urządzeń dla konsumentów już przygotowują się do jej wprowadzenia. Nie chodzi tu tylko o mobilny internet, jaki znamy dziś, ale też o nowe zastosowania sieci.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Koniec niemieckiego raju? Hiszpańskie wyspy mówią dość pijackim imprezom
Biznes
Biały Dom przyśpiesza pomoc dla Ukrainy. Nadciągają Patrioty, Bradley’e i Javelin’y
Biznes
Start zapisów do Poland Business Run
Biznes
Cybernetyczna wojna nęka firmy i instytucje
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Biznes
Kierunek zielone miasta. Inwestorzy szansą dla metropolii