Miliony Polaków do końca stycznia przyszłego roku muszą zarejestrować numer telefonu pre-paid, inaczej operator odetnie ich od sieci. To wymogi wchodzącej w życie ustawy o działaniach antyterrorystycznych (przegłosował ją Sejm) która likwiduje bardzo powszechne w Polsce telefony na kartę bez abonamentu, a więc bez rejestracji danych posiadacza numeru. Ustawa ma wejść w życie w błyskawicznym terminie - dzień po publikacji.
Rząd chce by prawo antyterrorystyczne obowiązywało już przed Światowymi Dniami Młodzieży jakie w lipcu odbędą się w Krakowie.
Ustawodawca chce dać tylko siedem miesięcy na ich rejestrację. Po tym czasie telefon zostanie wyłączony z sieci.
- To zdecydowanie za krótki czas, by operatorzy zdołali dotrzeć do ogromnej rzeszy Polaków, którzy takie telefony dziś posiadają - ocenia Marek Wójcik, poseł PO, która chciała wydłużyć termin o kolejny rok, ale PiS nie zgodził się na wprowadzenie poprawki do projektu ustawy.
Według szacunków operatorów komórkowych w obiegu jest od 27 do 29 mln kart pre-paid - ile dokładnie jest w użyciu trudno precyzyjnie powiedzieć (nie wszystkie są aktywne), ale trzech największych graczy na rynku na koniec kwietnia tego roku miało ponad 20 mln kart w obiegu! Według danych operatorów dla „Rzeczpospolitej", Plus posiada ponad 5,3 mln kart SIM w systemie prepaid, z czego 3,8 mln w ciągu ostatnich 90 dni były i aktywne i wygenerowały przychód, Orange ma takich kart 7,689 mln, Play - ponad 7 mln.