Krzysztof Penderecki, rektorzy Akademii Teatralnej w Warszawie Wojciech Malajkat oraz krakowskiej PWST, Dorota Segda, dyrektor Teatru Współczesnego w Szczecinie reżyserka Anna Augustynowicz , były dyrektor Starego Teatru w Krakowie oraz Teatru Nowego w Łodzi reżyser Mikołaj Grabowski, szef Teatru Wybrzeże, reżyser Adam Orzechowski to tylko niektóre nazwiska, artystów, którzy poparli kandydaturę Waldemara Zawodzińskiego na dyrektora Teatru Jaracza w Łodzi od nowego sezonu. Pismo w tej sprawie wystosowali członkowie Zakładowych Organizacji Związkowych Zakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ziemi Łódzkiej w Teatrze Jaracza.
Sygnatariusze pisma przekonują, że Waldemar Zawodziński wybitny reżyser dramatyczny, musicalowy i operowy, a także scenograf podczas ponad 20 lat kierowania Teatrem Jaracza uczynił z tej placówki jeden z najlepszych teatrów dramatycznych w Polsce. Przypominają też, że „Dzięki konsekwentnej polityce artystycznej i repertuarowej, łączącej teksty uniwersalne, ponadczasowe ze współczesnymi propozycjami w szczególny sposób rymującymi się z rzeczywistością, Zawodziński zdobywał niesłabnącą sympatię widzów i uznanie krytyki".
Zwracają też uwagę, że jego odejście z Teatru Jaracza przed trzema sezonami było spowodowane niemożliwością kontynuowania współpracy z dyrektorem naczelnym Wojciechem Nowickim.
W pierwszym wysłanym do mediów oświadczeniu związkowcy napisali: "Nasze zaufanie wobec dyrektora naczelnego ostatecznie się wyczerpało. Nie wyobrażamy sobie dalszej współpracy, ponieważ jesteśmy przekonani, że niereformowalna, na wskroś cyniczna, przepełniona rewanżyzmem i poczuciem bezkarności postawa Wojciecha Nowickiego doprowadzi do ostatecznego upadku naszego teatru.”
Kadencja Wojciecha Nowickiego, dyrektora naczelnego który osiągnął wiek emerytalny mija 31 sierpnia, kończy się też kadencja obecnego dyrektora artystycznego Sebastiana Majewskiego. Ten drugi, w przeciwieństwie do Nowickiego nie ma zamiaru ubiegać się o reelekcję. Podczas wspólnej dyrekcji Nowicki - Majewski jak wykazują dane statystyczne Teatr Jaracza dość gwałtownie tracił widzów.