Wynikiem projektu będzie zmiana urządzenia przemysłowego do oczyszczania powietrza w dzieło sztuki. "Zjadacz Kurzu" spełni postulat o użyteczności sztuki, zachowa funkcję urządzenia i przez dwa miesiące będzie oczyszczał powietrze w Kielcach.

"Zjadacz Kurzu" stanie w samym centrum miasta przy głównym trakcie komunikacji. Celem projektu jest również zainteresowanie tych, którzy ze sztuką współczesną stykają się rzadko. Maszyna rzeźba, która oczyszczać będzie powietrze, nawiązuje do historycznych uwarunkowań miasta i regionu oraz promuje wartości związane z ekologią. Kształtuje także w młodych ludziach postawę zrozumienia i szacunku do miejsca zamieszkania.

Kielce i Kielecczyzna leżą na terenach Staropolskiego Okręgu Przemysłowego, który jest najstarszym okręgiem górniczo-hutniczym w Polsce. Dziś wydobywa się tu wapienie, piaskowce czy kwarcyty. Przetwórstwo tych materiałów wiąże się jednak z użyciem specyficznych urządzeń segregujących materiał skalny i urządzeń odpylających hale w których przetwarza się surowiec. "Zjadacz Kurzu" stanie się rodzajem hybrydy tego historyczno-przemysłowego wątku i współczesności Kielc.

Projektowi „Zjadacz kurzu” towarzyszyć będą warsztaty twórcze. Jeden z nich skierowany jest do dzieci do lat 12, drugi do młodzieży w wieku od 13 do 18 lat. Warsztaty odbędą się na Placu Artystów w Kielcach. Kuba Bąkowski, autor projektu, poprowadzi pierwsze warsztaty dla obu grup wiekowych. Pozostałe z nich prowadzone będą przez zaproszonych do projektu artystów edukatorów.

Aby zapewnić uczestnikom uczucie twórczo spędzonego czasu w muzeum lub galerii, organizator warsztatów planuje także współpracę z Muzeum Narodowym w Kielcach oraz Biurem Wystaw Artystycznych.
 
Wernisaż projektu „Zjadacz kurzu” odbędzie się 14 września na Placu Artystów w Kielcach. Instalacja dostępna będzie do 31 października.