Andrzej Duda, Beata Szydło i inni przedstawiciele obozu władzy szykują się do zdyskontowania, jak tylko się da, przyjazdu 6 lipca do Warszawy Donalda Trumpa. Amerykański przywódca ma tego dnia wygłosić przemówienie przed pomnikiem Powstańców Warszawy, miejscu dla wielu Polaków szczególnym.
Ale publikowana właśnie analiza waszyngtońskiej fundacji Pew pokazuje, że to ryzykowna strategia. O ile bowiem w ostatnich tygodniach swojej kadencji Barack Obama cieszył się poparciem 64 proc. mieszkańców 37 czołowych krajów świata, o tyle kilka miesięcy prezydentury Donalda Trumpa wystarczyło, aby ten wskaźnik spadł wprost dramatycznie – do 22 proc.
W Niemczech, dokąd Trump poleci na szczyt G20 7 lipca, trzeba już mówić o prawdziwej katastrofie – tylko 11 proc. respondentów darzy zaufaniem amerykańskiego prezydenta, choć niedawno zaufanie do Obamy wynosiło 86 proc. Ale to samo dzieje się w całej Europie. We Francji wspomniany wskaźnik spadł z 84 do 14 proc., w Holandii z 92 do 17 proc., we Włoszech z 68 do 28 proc.
Polski nie ominęła ta wizerunkowa porażka. Obamie ufało 58 proc. mieszkańców naszego kraju, podczas gdy Trumpowi grubo dwa razy mniej (23 proc.). 71 proc. z nas uważa, że miliarder jest arogantem, 57 proc. widzi w nim osobę nietolerancyjną, a 45 proc. wręcz niebezpieczną. Tylko 24 proc. Polaków sądzi, że Donald Trump jest dobrze przygotowany do pełnienia funkcji prezydenta, a 29 proc. jest przekonanych, że dba o „sprawy zwykłych ludzi".
Co prawda dla 62 proc. polskich respondentów lokator Białego Domu „jest silnym przywódcą", a 53 proc. widzi w nim „osobę charyzmatyczną", ale to cechy, które nie są raczej wykorzystywane przez Trumpa w dobrym celu. Bo oto okazuje się, że tylko 18 proc. Polaków popiera tak kluczowy projekt nowej administracji jak budowa muru na granicy z Meksykiem, 17 proc. – wycofanie się USA z paryskiego porozumienia o ograniczeniu emisji dwutlenku węgla, 27 proc. – zapowiedź wypowiedzenia umowy o wstrzymaniu programu atomowego Iranu, a 14 proc. – deklarowany przez Trumpa zamiar renegocjacji międzynarodowych umów handlowych. W Polsce spodobał się jedynie (poparcie 56 proc.) pomysł Trumpa wstrzymania imigracji z krajów muzułmańskich.