Projekt trafi teraz do Bundestagu, gdzie dyskusje na temat rehabilitacji homoseksualnych ofiar niemieckiego kodeksu karnego trwają od dawna. Jednak dopiero teraz będzie można się zająć szczegółami rehabilitacji, ostatecznego unieważnienia wyroków skazujących sprzed lat oraz odszkodowań finansowych.
Rząd gotów jest przeznaczyć 30 mln euro na odszkodowania dla około pięciu tysięcy żyjących jeszcze ofiar dyskryminacji gejów.
Artykuł 175
Dopiero w 1994 roku z niemieckiego kodeksu karnego zniknęły pozostałości art. 175, na podstawie którego skazywano homoseksualistów za „nierząd między mężczyznami" (tak było w RFN) albo za „sprzeczny z naturą nierząd między mężczyznami" – jak brzmiała odpowiednia formuła w kodeksie NRD.
Zapisy te pochodziły z kodeksu z czasów kanclerza Bismarcka. Wielokrotnie nowelizowane wyszły z użycia w latach 60. ubiegłego wieku, ale nadal formalnie były częścią prawodawstwa karnego i narzędziami dyskryminacji homoseksualistów.
W Niemczech sprawa była bardzo kontrowersyjna, gdyż w okresie Trzeciej Rzeszy kilkadziesiąt tysięcy homoseksualistów straciło życie w obozach. Po wojnie represje nie ustały. W sumie skazano 68 tys. osób, z czego w NRD niewiele ponad 4 tys. Było sporo kar więzienia do czterech lat za prostytucję homoseksualną czy nakłanianie do nierządu osoby poniżej 21. roku życia. – Wyroki wydawali nierzadko ci sami sędziowie, co w czasach nazistowskich – mówi „Rzeczpospolitej" Klaus Jetz ze Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek.