Synthos planuje dalszą ekspansję w Europie wspólnie z partnerami

Największy w Europie producent kauczuków syntetycznych rozwija skrzydła na kolejnych rynkach. Właśnie zawiązał spółkę w Austrii.

Publikacja: 12.07.2017 21:53

Foto: materiały prasowe

Po przejęciu fabryk we Francji i Holandii Synthos planuje wspólne przedsięwzięcia z partnerami z Austrii i Węgier. W tym celu utworzył spółkę zależną w Wiedniu – Synthos GmbH, która zajmie się negocjowaniem warunków współpracy.

– W najbliższych latach przewidujemy istotne zacieśnienie współpracy z naszymi partnerami z Austrii i Węgier, również w formułach joint venture – zapowiada Zbigniew Warmuz, prezes Synthosu.

Kluczowe surowce

Zarząd chemicznej grupy wyjaśnia, że założenie nowej firmy ma na celu optymalne i pełne wykorzystanie potencjałów i możliwości biznesowych Synthosu i jego partnerów. – Austriacka spółka umożliwi wykorzystanie przewagi konkurencyjnej producentów surowców z tego rejonu Europy – dodaje Warmuz.

O szczegółach na razie nie chce mówić. Z naszych informacji wynika jednak, że w grę wchodzi partnerstwo z lokalnymi dostawcami kluczowych dla spółki surowców petrochemicznych. Producent kauczuków zużywa znaczne ilości m.in. butadienu, benzenu, etylenu czy styrenu. Jak dotąd strategicznym dostawcą Synthosu był Orlen i zależny od niego czeski Unipetrol. Część surowców kupuje także m.in. od austriackiego OMV i węgierskiego MOL.

– Powołanie spółki w Wiedniu i zwiększenie współpracy z lokalnymi partnerami jest istotnym celem strategicznym Synthosu, będącego de facto globalnym graczem. Zwiększenie aktywności inwestycyjnej i zakupowej prawdopodobnie nie będzie się wiązało ze zmniejszeniem ilości kupowanych surowców od dotychczasowych dostawców – zapewnia Nicolaus Siokola, prezes nowej austriackiej spółki Synthos.

Chemiczny gigant spodziewa się także, że posiadanie własnej firmy w Austrii poprawi jakość obsługi w krajach niemieckojęzycznych, gdzie od lat sprzedaje swoje produkty.

Przejęcia i inwestycje

Strategia chemicznego giganta zakłada m.in. rozwój poprzez przejęcia. Ostatnia akwizycja Synthosu miała miejsce w 2016 r. Oświęcimska spółka kupiła wówczas Ineos Styrenics, produkujący polistyren do spieniania (EPS) znajdujący zastosowanie m.in. w branży budowlanej i opakowaniowej. Wartość transakcji wyniosła 80 mln euro. Tym samym grupa przejęła trzy fabryki, z których dwie znajdują się w północnej Francji, a trzecia w Holandii. W tym ostatnim zakładzie działa też nowoczesne centrum technologiczne, w skład którego wchodzą specjalistyczne laboratorium badawcze oraz zakłady pilotażowe, w których testowane są innowacyjne produkty.

Wcześniej Synthos planował też zakup firmy w USA, co miało utorować mu drogę do ekspansji na amerykański rynek. Transakcja nie doszła jednak do skutku. Do niezrealizowanych pomysłów należy także zaliczyć plan budowy fabryki kauczuków w Brazylii. Synthos ostatecznie zrezygnował z tej inwestycji, tłumacząc to m.in. istotnym przekroczeniem budżetu.

Tylko w tym roku na inwestycje grupa wyda 700 mln zł. Najważniejsze projekty to zwiększenie mocy wytwórczych kauczuku i budowa instalacji do produkcji tzw. szarego EPS.

Tylko w tym roku na inwestycje grupa wyda 700 mln zł. Najważniejsze projekty to zwiększenie mocy wytwórczych kauczuku i budowa instalacji do produkcji tzw. szarego EPS.

Po przejęciu fabryk we Francji i Holandii Synthos planuje wspólne przedsięwzięcia z partnerami z Austrii i Węgier. W tym celu utworzył spółkę zależną w Wiedniu – Synthos GmbH, która zajmie się negocjowaniem warunków współpracy.

– W najbliższych latach przewidujemy istotne zacieśnienie współpracy z naszymi partnerami z Austrii i Węgier, również w formułach joint venture – zapowiada Zbigniew Warmuz, prezes Synthosu.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Koniec niemieckiego raju? Hiszpańskie wyspy mówią dość pijackim imprezom
Biznes
Biały Dom przyśpiesza pomoc dla Ukrainy. Nadciągają Patrioty, Bradley’e i Javelin’y
Biznes
Start zapisów do Poland Business Run
Biznes
Cybernetyczna wojna nęka firmy i instytucje
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Biznes
Kierunek zielone miasta. Inwestorzy szansą dla metropolii