Prezes Besseberg na łowach

Szef Międzynarodowej Unii Biatlonu (IBU) brał od Rosjan łapówki i korzystał z usług prostytutek. Razem ze skorumpowaną panią sekretarz generalną kryli przypadki dopingu.

Aktualizacja: 02.02.2024 09:49 Publikacja: 23.04.2018 20:22

Anders Besseberg

Anders Besseberg

Foto: AFP

Anders Besseberg, rocznik 1946, ma za sobą 22 lata przewodniczenia IBU. Norweg był jednym z tych, którzy w 1992 roku doprowadzili do rozdziału pięcioboju nowoczesnego od biathlonu i potem, kadencja po kadencji, zostawał szefem federacji biatlonowej.

Karierę miał wzorcową: sportowiec, reprezentant kraju i biatlonowy mistrz Norwegii, student na sportowym uniwersytecie w Oslo. Zaraz po studiach kariera naukowa, pięć lat wykładów na uczelni, potem praktyk – od 1976 do 1980 roku główny trener reprezentacji Norwegii i Wielkiej Brytanii.

Od 1980 roku członek komisji technicznej IBU, po ośmiu latach wiceprzewodniczący, wreszcie wylądował na najważniejszym stanowisku. Ponoć już nie chciał być szefem, ale w 2010 roku na kongresie w St. Petersburgu ugiął się pod presją środowiska. Kolejny kongres w St. Wolfgang (Austria) przyniósł reelekcję Norwega. Jak twierdzono – aby zapobiec kontrowersyjnej kandydaturze rosyjskiej – Aleksandra Tichonowa.

Bombę, która wysadziła go z fotela przewodniczącego, podłożyła Światowa Agencja Antydopingowa (WADA), która w raporcie związanym z badaniem powiązań federacji sportowych z dopingowym procederem w Rosji, odkryła rolę Besseberga. Raport znalazł się w posiadaniu m.in. niemieckiej telewizji ARD, a także „Bilda" i „Le Monde".

Besseberg miał przyjąć 240 000 euro łapówek i zyskać inne korzyści za szeroko rozumianą przychylność wobec rosyjskiego biatlonu. Przecieki są bulwersujące: przewodniczący IBU miał jeździć na fundowane przez Rosjan polowania, strzelał do wilków z helikoptera, jednego dnia potrafił ubić na Syberii trzy niedźwiedzie. Mieszkał w luksusowych hotelach, do których sprowadzano mu prostytutki. Brał gotówkę, wedle rosyjskich źródeł – w walizkach.

Austriacy z biura ds. walki z przestępczością gospodarczą i korupcją twierdzą, że w zamian miał kryć wiele wpadek dopingowych rosyjskiego biatlonu, głównie w lutym 2017 r. podczas mistrzostw świata w Hochfilzen (WADA utrzymuje, że w sezonie 2016/17 z 22 Rosjan rywalizujących w PŚ i Pucharze IBU 17 było na dopingu), ale oskarżenia o korupcję sięgają 2012 r.

Sekretarz generalny IBU, pani Nicole Resch z Niemiec, prawa ręka prezesa, miała praktycznie jednoosobowy nadzór nad sprawami dopingowymi i nie dopuszczała do nich innych pracowników federacji.

Podjęte z inicjatywy WADA śledztwo prokuratorów z Wiednia trwa od końca 2017 r. Obejmuje 12 osób, dwie są podejrzane o korupcję, pozostała dziesiątka miała organizować siatkę dopingową.

IBU jest tymczasowo zarządzana przez wiceprezesa ds. finansowych Klausa Leistnera z Austrii. Wiceprezes Max Cobb został zobowiązany do przestawienia sytuacji działaczom MKOl i innym federacjom sportów zimowych. Wybory nowego prezesa odbędą się we wrześniu.

Besseberg daje odpór oskarżeniom, twierdząc, że wszystkie dowody oparte są wyłącznie na zeznaniach Grigorija Rodczenkowa, przebywającego w USA byłego szefa laboratorium antydopingowego w Moskwie. Są jednak także nazwiska innych świadków. Rzeczniczka austriackiej policji mówi o ogromie świadectw i miesiącach koniecznych na ich zbadanie.

WADA informuje, że kontrolerzy wciąż badają związki 60 organizacji sportowych z tysiącami podejrzanych wyników testów. Z moskiewskiego laboratorium udało się przejąć wszystkie dane od stycznia 2012 r. do sierpnia 2015 r. i to jest kopalnia nowej wiedzy o niebezpiecznych związkach, nie tylko w biatlonie.

Anders Besseberg, rocznik 1946, ma za sobą 22 lata przewodniczenia IBU. Norweg był jednym z tych, którzy w 1992 roku doprowadzili do rozdziału pięcioboju nowoczesnego od biathlonu i potem, kadencja po kadencji, zostawał szefem federacji biatlonowej.

Karierę miał wzorcową: sportowiec, reprezentant kraju i biatlonowy mistrz Norwegii, student na sportowym uniwersytecie w Oslo. Zaraz po studiach kariera naukowa, pięć lat wykładów na uczelni, potem praktyk – od 1976 do 1980 roku główny trener reprezentacji Norwegii i Wielkiej Brytanii.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sporty zimowe
Dlaczego Rudolf Rohaczek został zwolniony, ale pozostanie legendą
Sporty zimowe
Nie żyje Konstantin Kołcow. Policja ujawniła okoliczności śmierci partnera Aryny Sabalenki
Sporty zimowe
Puchar Świata w narciarstwie alpejskim. Slalomem po ósmy kryształ
Sporty zimowe
Łyżwiarstwo szybkie. Polacy powalczą o medale mistrzostw świata
Sporty zimowe
Kamila Walijewa wraca przed sąd. Łyżwiarze czekają na medale wywalczone w Pekinie