Fourcade zanotował w niedzielę najgorszy start w tym sezonie. W pozostałych startach indywidualnych za każdym razem był na podium (jedne zawody odpuścił z powodu problemów zdrowotnych).  Francuz zwyciężył jednak w klasyfikacji generalnej oraz zdobył małe Kryształowe Kule we wszystkich czterech klasyfikacjach indywidualnych, co udało mu się po raz trzeci z rzędu, a czwarty w karierze. W klasyfikacji biegu indywidualnego podzielił się zwycięstwem z Norwegiem Johannesem Thingnesem Boe.

Fourcade miał aż cztery pudła na strzelnicy i do Cwietkowa stracił 1.11,2. Drugi na mecie (ze stratą 2,7 s) był Norweg Erlend Bjoentegaard. Trzecie miejsce zajął Boe, który spudłował dwukrotnie.

Do niedzielnego biegu, w którym startowało trzydziestu najlepszych zawodników sezonu, nie zakwalifikował się żaden Polak.