Nie traktuje pan ich poważnie?
Nie ignoruję ich. Politycy powinni brać pod uwagę wszystkie reakcje społeczne. Największy problem z czarnymi protestami ma KOD, bo strajkujące kobiety stały się konkurencją dla organizacji pana Kijowskiego. Codziennie rano biegam obok miasteczka KOD i widzę, że życie tam zamiera.
Czy prawo aborcyjne zostanie zaostrzone?
Zobaczymy. Jestem zdania, że nie powinno dochodzić do aborcji z powodu uszkodzenia płodu. Dzieci z takimi wadami wrodzonymi jak zespół Downa powinny żyć. To wspaniałe dzieci, uśmiechnięte i pełne miłości, które nie powinny być zabijane.
Kiedy aborcja eugeniczna zostanie ustawowo zakazana? Kiedy zostanie zabronione ustawowo abortowanie dzieci z zespołem Downa?
Być może nie zostanie zakazana ustawowo.
A jak?
Prowadzimy rozmowy. Za wcześnie, żeby mówić na temat tych rozwiązań. Wkrótce przedstawimy projekt zmian dotyczący aborcji bez konieczności zmiany ustawy, właśnie po to, żeby dzieci z zespołem Downa się rodziły, a nie były zabijane.
Nie tylko organizacje pozarządowe, jak Ordo Iuris czy Stop Aborcji, chcą zaostrzenia prawa, ale również sprzymierzeńcy PiS jak Marek Jurek czy Marian Piłka.
Trzeba tworzyć prawo, które jest skuteczne, praktyczne, a nie teoretyczne. Gdybyśmy wprowadzili taką ustawę, jakiej życzy sobie pan Piłka i inni politycy, to jestem przekonany, że w krótkim czasie doszłoby do odwrócenia wahadła politycznego i kiedy lewica doszłaby do władzy, to maksymalnie zliberalizowałaby prawo aborcyjne, umożliwiając zabijanie dzieci do 12. tygodnia życia. Apelowałbym do polityków, szczególnie tych będących poza parlamentem, żeby byli bardziej odpowiedzialni za swoje słowa. Polityk musi oceniać konsekwencje swoich decyzji nie tylko w bezpośrednim działaniu, ale również w przyszłości.
Warto dodać, że w niektórych krajach, m.in. w Skandynawii, szczycą się, że problem dzieci z zespołem Downa został rozwiązany. To świadczy o tym, że te dzieci, tak pełne miłości, przynoszące radość rodzicom, zostały po prostu zabite.
PiS zakłada szybką utratę władzy i rządy lewicy?
My naprawdę nie podejmujemy decyzji z myślą o tym, czy będziemy rządzić, czy nie. Chodzi o to, żeby tworzyć dobre i skuteczne prawo dla Polaków.
Niemiecki dziennikarz Jurgen Roth napisał książkę, z której wynika że katastrofa smoleńska to był zamach, do którego doszło na skutek działań rosyjskiego generała na polecenie wysoko postawionego polskiego polityka, którego nazwisko zaczyna się na T.
Nie chcę uprawdopodabniać żadnych tez. Jest bardzo dużo znaków zapytania w sprawie katastrofy smoleńskiej. Doszło do wielu nieprawidłowości podczas śledztwa, zastrzeżenia budzą zastosowane procedury w toku wyjaśniania przyczyn katastrofy i mam nadzieję, że komisja wkrótce dojdzie do prawdy.
Donald Tusk jako szef Rady Europejskiej z poparciem PiS to możliwy scenariusz?
Nie wydaje mi się. Bardzo wielu polityków w Europie rozmawia z nami o poparciu dla Tuska. Wiedzą, że znamy go lepiej od nich. Ja, jako Stanisław Karczewski, marszałek Senatu i trzecia osoba w Polsce, odradzam poparcie dla Tuska. Gdyby to zależało tylko ode mnie, nie zostałby szefem Rady Europejskiej. Ale decyzji rząd Beaty Szydło jeszcze nie podjął.