Dudapomoc dla mamy Asi z Poznania

Chora kobieta dostanie rentę z ZUS oraz bezpłatne usługi opiekuńcze z MOPR – poinformowała Kancelaria Prezydenta.

Aktualizacja: 10.12.2016 09:01 Publikacja: 10.12.2016 08:21

Na wrześniowy festyn zorganizowany przez Asię przyszły tłumy poznaniaków

Na wrześniowy festyn zorganizowany przez Asię przyszły tłumy poznaniaków

Foto: Youtube

Jej Biuro Interwencji Prawnej (Dudapomoc) wystąpiło też z prawidłowym wnioskiem do Urzędu Skarbowego o indywidualną interpretację skarbową dotyczącą podatku od kwoty zebranej podczas wrześniowego kiermaszu zorganizowanego przez dziewięcioletnią Asię.

Dopiero po otrzymaniu tej decyzji skarbówki mama dziewczynki będzie mogła przelać zebrane wówczas pieniądze, 101 tys. zł na konto fundacji i wykorzystywać je do swojego leczenia.

Sprawa dziewięcioletniej Asi i jej mamy Anny Jagły, która od lat cierpi na padaczkę lekooporną i choroby neurologiczne, a jej stan stale się pogarsza, we wrześniu poruszyła całą Polskę.

Dziewczynka postanowiła pomóc mamie i zorganizowała festyn na swoim osiedlu. Zaprosiła na niego swoich sąsiadów.

- "Mam na imię Asia, zbieram na leczenie i rehabilitację mojej mamusi" - napisała Asia na kartkach, które rozwiesiła na swoim osiedlu.

Jej historia nagłośniona przez media sprawiła, że na imprezę przyszły tłumy. W czasie festynu udało się zebrać 101 tys. zł na leczenie chorej pani Anny.

Niewiele brakowało, by impreza nie doszłaby do skutku. Ktoś doniósł na dziewczynkę do urzędu skarbowego.

Anonimowy sąsiad twierdził, że zbiórka jest nielegalna. W ostatniej niemal chwili w akcję zaangażowała się „Fundacja Drużyny Szpiku", która ma pozwolenie na publiczne zbieranie pieniędzy.

Ale po zbiórce zaczęły się problemy kolejne problemy. Fundacja, która pomaga chorym na białaczkę przelała pieniądze zebrane podczas festynu na prywatne konto mamy Asi, bo ona chciała przelać pieniądze na konto innej fundacji - Votum z Wrocławia, która pomaga ona osobom z podobnymi schorzeniami jak pani Anna.

Jednak mama Asi nie może tego zrobić do czasu decyzji urzędu skarbowego w sprawie podatku od wrześniowej zbiórki. Kobieta wystąpiła z takim pytaniem do skarbówki, ale dotąd nie dostała odpowiedzi.

Z pomocą przyszła jej Kancelaria Prezydenta. Jej Biuro Interwencyjnej Pomocy Prawnej tzw. „Dudapomoc" sporządziło prawidłowy wniosek o wydanie indywidualnej interpretacji podatkowej w sprawie przeprowadzonego przez Asię kiermaszu i zbiórki pieniędzy na leczenie chorej mamy. Teraz wszyscy czekają na decyzje skarbówki.

Jednak pod koniec listopada wyszło na jaw, że MOPR wszczął postępowanie administracyjne uchylające przyznane mamie Asi zasiłki,bo uznał, że to był dochód chorej kobiety. A ona żyła z zasiłków otrzymywanych przez MOPR, bo wcześniej straciła rentę z ZUS. Pieniądze ze zbiórki trzyma na koncie, na swoje leczenie. Dotąd nie ruszyła ani grosza.

W tę sprawę zasiłków zaangażował się prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, a teraz  też i „Dudapomoc".

- Mama Asi nie straci zasiłku. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Poznaniu pomogą Pani Annie w wyjaśnieniu sprawy. Pani Anna od kilku lat otrzymuje zasiłki finansowe, a pracownicy socjalni MOPR w Poznaniu od 2013 roku spotykali się z mamą Asi 30 razy – napisał Jaśkowiak na Facebooku.

Z kolei Kancelaria Prezydenta poinformowała, że mama Asi ponownie będzie otrzymywała wsparcie od państwa.

- ZUS, który jest w ścisłym kontakcie z Biurem Interwencyjnej Pomocy Prawnej w KPRP, postanowił jeszcze raz zweryfikować możliwość przyznania pani Annie Jagle renty z tytułu niezdolności do pracy – napisali prezydenccy urzędnicy w specjalnym komunikacie.

Dodali, że, że ZUS ponownie przeprowadził analizę zdrowia pani i Anny, by określić, od którego momentu kobieta pozostaje niezdolna do pracy.

- W związku z trudnością dokładnego doprecyzowania tej daty, nawet przez biegłych specjalistów, Zakład postanowił przyjąć ten termin z korzyścią dla mamy Asi i tym samym przyznać jej świadczenie – dodała Kancelaria Prezydenta. Mama Asi ma więc przyznaną rentę.

Kancelaria Prezydenta zdradziła też, że dzięki jej działaniom oraz pismom do poznańskiego MOPR pani Annie Jagle przyznano bezpłatne usługi opiekuńcze.

Jej Biuro Interwencji Prawnej (Dudapomoc) wystąpiło też z prawidłowym wnioskiem do Urzędu Skarbowego o indywidualną interpretację skarbową dotyczącą podatku od kwoty zebranej podczas wrześniowego kiermaszu zorganizowanego przez dziewięcioletnią Asię.

Dopiero po otrzymaniu tej decyzji skarbówki mama dziewczynki będzie mogła przelać zebrane wówczas pieniądze, 101 tys. zł na konto fundacji i wykorzystywać je do swojego leczenia.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie boją się wojny
Społeczeństwo
Odeszła pozostając wierna sobie. Jaka naprawdę była prof. Jadwiga Staniszkis
Społeczeństwo
Zmarła Jadwiga Staniszkis
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
W gospodarstwie znaleziono kilkadziesiąt martwych zwierząt. Zatrzymano 48-latka