Dyrekcja szkoły im. Rafaela Garcii Valino podczas spotkania z rodzicami poinformowała, że w budżecie placówki brakuje pieniędzy na papier toaletowy, w związku z czym dzieci mają przynieść do szkoły własny papier.

To oburzyło rodziców. Jedna z matek postanowiła napisać o tym na Facebooku, przez co sprawa nabrała rozgłosu. "To całkowicie surrealistyczne" - oceniła.

"Co dalej? Będziemy musieli kupować szkole kredę? Paliwo? Jestem wściekła" - napisała Carmen Contreras, która wezwała rodziców do złożenia oficjalnej skargi w lokalnym Departamencie Edukacji.

Kłopoty finansowe szkoły, to efekt posunięć oszczędnościowych wprowadzonych przez rząd Hiszpanii w związku z kryzysem finansowym. Cięcia dotknęły m.in. funduszy przekazywanych samorządom na utrzymywanie szkół.

"Skandal z papierem toaletowym" postanowiła wykorzystać opozycja w Yepes - socjaliści wytknęli rządzącej w regionie Partii Ludowej, że ta oszczędza na szkołach podczas gdy lokalni urzędnicy otrzymali podwyżki.