Reklama

Łapał pokemony, wpadł pod autobus

Do groźnie wyglądającej kolizji autobusu i rowerzysty doszło w Hrubieszowie. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Zniszczony został tylko rower.

Aktualizacja: 15.08.2016 23:20 Publikacja: 15.08.2016 23:00

Łapał pokemony, wpadł pod autobus

Foto: AFP

A to wszystko przez pokemony, które wraz z kolegami łapał 16-letni chłopak – uważa lubelska policja.

Grupa nastolatków na rowerach łapała wirtualne stworki na ul. Staszica w Hrubieszowie. Jechali rzędem, jeden za drugim.

- Nagle na łuku jezdni jeden z chłopaków zobaczył nadjeżdżający autobus. Gwałtownie zahamował i stracił panowanie nad rowerem, ale w ostatniej chwili udało mu się zeskoczyć z jednośladu  – opowiada asp. Edyta Krystkowiak, z policji w Hrubieszowie.

Jednak rower został wciągnięty pod tylną oś autobusu. - Chociaż kolizja wyglądała bardzo groźnie i mogła zakończyć się tragedią, na szczęście 16-latek nie doznał żadnych obrażeń - mówi policjantka.

Funkcjonariusze ustalili, że kierowca autobusu 37-letni Ukrainiec popełnił wykroczenie, bo nie zastosował się do obowiązku poruszania się maksymalnie przy prawej krawędzi jezdni. Mężczyznę ukarano mandatem.

Reklama
Reklama

Problemy będzie miał też nastolatek. Jechał jednośladem nie posiadając karty rowerowej, poza tym nie dostosował prędkości do warunków na drodze, dlatego odpowie za to przed sądem dla nieletnich.

To już nie pierwszy raz, gdy osoby ścigające pokemony mają problemy Pod koniec lipca policja z Elbląga zatrzymała trzech młodych mężczyzn, którzy jeździli bez celu po jednym z osiedli.

Funkcjonariusze przypuszczali, że to złodzieje kołpaków, a okazało się, że to poszukiwacze wirtualnych stworków.

Policjanci przypominają, że w czasie jazdy kierowca nie może używać telefonu, trzymając go w ręce. I nie ma znaczenia, czy rozmawia przez komórkę czy też sprawdza nawigację lub pisze smsa.

Wszystkie czynności, które wymagają trzymania telefonu w czasie jazdy samochodem są zabronione. Za takie wykroczenie można dostać mandat w wysokości 200 zł i pięć punktów karnych.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Ewakuacja pasażerów z samolotu na lotnisku Kraków-Balice
Społeczeństwo
Wiceszefowa MEN: Dorośli często lekceważą problem hejtu. To może skończyć się tragicznie
Społeczeństwo
Nie żyje Mirosław Chojecki, członek KOR, współtwórca niezależnego ruchu wydawniczego w PRL
Społeczeństwo
Lekcja historii na cmentarzu. Rybnik i Racibórz uczą o tolerancji
Reklama
Reklama