Brytyjski premier ostrzegł jednocześnie, że jeśli młodzi Brytyjczycy wciąż będą mieli dostęp do treści pornograficznych w internecie, wówczas podejmie on działania zmierzające do zablokowania dostępu do takich stron na terenie Wielkiej Brytanii.

Obecnie większość stron z pornografią pyta użytkownika o wiek i ostrzega, że strona zawiera treści niewłaściwe dla osób poniżej 18. roku życia. Większość stron w żaden sposób nie weryfikuje jednak, czy użytkownik rzeczywiście jest pełnoletni przyjmując jego deklarację, iż tak jest, za dobrą monetę.

Cameron zaproponował, aby strony pornograficzne wymagały od użytkowników podawania dodatkowych informacji - takich jak np. szczegółów dotyczących karty kredytowej internauty. Dzięki temu właściciel strony mógłby zweryfikować czy rzeczywiście ma do czynienia z osobą, która ukończyła 18 lat.

- Nasz rząd ciężko pracuje, by uczynić internet bezpiecznym miejscem dla dzieci - podkreślił Cameron. - Kolejnym krokiem na tej drodze będzie ograniczenie dostępu do szkodliwych treści pornograficznych, które obecnie są zbyt powszechnie dostępne. Chce ograniczenia dostępu do tych stron dla osób niepełnoletnich, w innym przypadku podejmiemy kroki zmierzające do tego, by strony te zostały zablokowane - mówił brytyjski premier.