Mundial: Chodzi o to, by być lepszym od Serbów

Rozmowa z Jackiem Dudą, Instytut Slawistyki Zachodniej i Południowej Uniwersytetu Warszawskiego

Aktualizacja: 15.07.2018 09:21 Publikacja: 15.07.2018 00:01

Mundial: Chodzi o to, by być lepszym od Serbów

Foto: AFP

Rzeczpospolita: Chorwacja zagra w finale mundialu. Jak to możliwe, że czteromilionowy naród odnosi regularne sukcesy w sportach zespołowych?

Jacek Duda: W krajach byłej Jugosławii sport to jeden z prostszych i najbardziej dostępnych sposobów awansu społecznego. Daje możliwość wybicia się i zarobienia dużych pieniędzy. Chorwację kojarzymy z pięknym wybrzeżem, turystyką i wysokimi cenami. Jednak w rzeczywistości zarobki Chorwatów nie są zbyt wysokie. Można powiedzieć, że tamtejsi sportowcy są talentami urodzonymi na kamieniu.

Klimat ma znaczenie?

Według mnie nie jest to decydujący czynnik. Przecież liga piłkarska w Chorwacji jest słaba – znacznie słabsza, poza dwoma–trzema klubami, niż liga polska. Wprawdzie szkolenie młodzieży jest na dość wysokim poziomie, ale poważnym problemem chorwackiej piłki ligowej jest korupcja. Dlatego ci, którzy chcą zrobić karierę, szybko wyjeżdżają na Zachód.

Zbigniew Boniek napisał na Twitterze: „Chorwaci są świetni we wszystkich grach zespołowych, które ich interesują, bo mają materiał ludzki, pasję i zacięcie. Nie mają żadnych lepszych programów szkoleniowych od innych, ale mają to co najważniejsze".

To prawda, że Chorwatów cechują serce do gry i waleczność. Jednak tu chodzi o coś więcej niż sport. Z jednej strony o kwestie ekonomiczne, o czym już wspomniałem, a z drugiej o chęć udowodnienia sobie i innym, że są najlepsi spośród krajów byłej Jugosławii. To dla nich bardzo ważne. By to zrozumieć, wystarczy się wybrać na mecz dowolnej dyscypliny, nawet piłki wodnej, gdy Chorwaci grają z Serbami. Takie mecze traktowane są prestiżowo; widzowie szaleją, zawodnicy dają z siebie wszystko. Pierwszy medal na mundialu w 1998 r. był dla Chorwatów dowodem, że ścieżka, jaką obrali – uniezależnienie się od Belgradu, stworzenie swojego państwa – była słuszna. Jest to jeden z elementów, na których opiera się mit założycielski „nowej" Chorwacji.

—rozmawiał Łukasz Lubański

Rzeczpospolita: Chorwacja zagra w finale mundialu. Jak to możliwe, że czteromilionowy naród odnosi regularne sukcesy w sportach zespołowych?

Jacek Duda: W krajach byłej Jugosławii sport to jeden z prostszych i najbardziej dostępnych sposobów awansu społecznego. Daje możliwość wybicia się i zarobienia dużych pieniędzy. Chorwację kojarzymy z pięknym wybrzeżem, turystyką i wysokimi cenami. Jednak w rzeczywistości zarobki Chorwatów nie są zbyt wysokie. Można powiedzieć, że tamtejsi sportowcy są talentami urodzonymi na kamieniu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem
Społeczeństwo
Demonstracje przeciw Izraelowi w USA. Protestują uniwersytety