Diecezja w Oslo jest podejrzewana o fałszowanie list zarejestrowanych w niej wiernych przez dopisywanie do nich imigrantów, głównie z Polski, którzy są katolikami, ale zazwyczaj nie rejestrują się formalnie jako członkowie poszczególnych diecezji w Norwegii. Bez formalnej rejestracji wiernego Kościół nie może domagać się dotacji z tytułu tego, że dana osoba w praktyce należy do norweskiej parafii.

Diecezja w Oslo miała dopisywać Polaków do list wiernych w latach 2010-2014. W efekcie liczba katolików zarejestrowanych w Norwegii podwoiła się i osiągnęła 140 tys. Większość mieszkańców Norwegii to protestanci.

Władze regionu Oslo przesłały już Kościołowi list z wezwaniem do zwrotu nienależnie przyznanej dotacji. Diecezja złożyła odwołanie.

Kościołom w Norwegii przysługuje dotacja państwowa, której wysokość jest uzależniona od liczby zarejestrowanych wiernych.