Postuluje on, by wyciąć drzewa, które zasłaniają zabytki czy pomniki. Wrocławski ratusz się na to jednak nie godzi.
Radny Tomasz Małek, artysta-plastyk, podczas niedawnej debaty o zabytkach wypowiadał się o miejskiej zieleni.
- Bardzo wiele obiektów zabytkowych, przepięknych elewacji budynków jest zasłonięte drzewami i to jest dla mnie jakiś dramat - mówił radny Małek, cytowany przez portal gazetawroclawska.pl.
Zauważył też, że np. w Ząbkowicach są piękne ruiny zamku, które są tylko dostępne dla ludzi w zimie, bo... obiekt widać, kiedy nie ma liści, a gdy urosną, jest po prostu dżungla. Zwrócił też uwagę na zarośnięty Wawel.
- We Wrocławiu takich drastycznych przypadków nie ma, ale nie podoba mi się, że przepiękne pomniki, np. Pomnik Katyński jest też w parku wśród drzew i go nie widać z ulicy. Kto ma wpływ na to, żeby te drzewa wyciąć, czy przyrodnicy są ważniejsi, czy zabytki są ważniejsze? - dopytywał radny Małek.