Krytycznie postrzegane jest nie tylko noszenie chust przez nauczycielki, lecz także przez uczennice. Według ankiety przeprowadzonej na zlecenie Niemieckiej Agencji Prasowej (DPA), 51 proc. respondentów jest za takim rozwiązaniem, jeśli chusty są motywowane względami religijnymi.
Ogólny zakaz nie jest możliwy
Kobiety w niemieckich szkołach obecnie mają prawo nosić chusty. Próby wprowadzenia zakazu, podejmowane w niektórych landach lub poszczególnych placówkach edukacyjnych, były odrzucane przez sądy. Ogólny zakaz, od czasu wyroku Trybunału Konstytucyjnego ze stycznia 2015 roku, nie jest możliwy.
W sondażu Instytutu Badania Opinii Społecznej YouGov, 11 proc. opowiedziało się za wprowadzeniem ograniczenia wiekowego. W przeciwieństwie do Niemiec, taki przepis istnieje w Turcji: noszenie chusty jest dozwolone dopiero od piątej klasy.
Za generalnym zakazem są - według DPA - przede wszystkim osoby dobrze zarabiające oraz ludzie starsi. Biorąc pod uwagę poglądy polityczne, zakaz ma najmniejsze poparcie wśród Zielonych (38 proc.), największe zaś w partii Alternatywa dla Niemiec (62 proc.). 56 proc. członków CDU/CSU jest za zlikwidowaniem chust w szkołach.
Ograniczenie wolności osobistej
Mathias Rohe, znawca islamu i prawnik z Norymberskiego Uniwersytetu Fryderyka-Aleksandra w Erlangen, nie sądzi, by zakaz noszenia chust przez uczennice był dobrym rozwiązaniem. Przestrzegł, że może to wywołać opór. Co więcej - jak powiedział ekspert w rozmowie z Deutsche Welle - nie ma pewności, czy taka decyzja będzie możliwa do zrealizowania ze względów prawnych. W sumie, jego zdaniem, byłoby to ograniczenie swobód osobistych.