Ministerstwo Zdrowia Rosji zaprezentowało raport, z którego wynika, że od 2006 roku ilość wypijanego przez obywateli czystego alkoholu (w przeliczeniu na liczbę mieszkańców) zmalała prawie o 40 proc. Rosyjski rząd twierdzi, że to sukces "prowadzonej przez państwo polityki".

Analitycy twierdzą jednak, że zmniejszenie sprzedaży alkoholu wcale nie oznacza, że Rosjanie zaczęli mniej go spożywać. - Nic nie wskazuje na to, że spożywanie alkoholu w Rosji maleje. Ludzie zaczęli w gigantycznych ilościach spożywać alkohol tzw. domowej roboty - twierdzi Wadim Drobiz, szef moskiewskiego Centrum Badań Federalnego i Regionalnych Rynków Alkoholu, cytowany przez znany rosyjski portal ura.ru.

Tymczasem rosyjscy producenci destylatów odnotowują wzrost sprzedaży. - Wiele osób uważa, że alkohol w sklepach jest dla nich zbyt drogi. Są ludzie, którzy boją się zatrucia zakupionym w sklepach alkoholem, który często pochodzi od nielegalnych producentów - twierdzi, cytowany przez rosyjskie media, przedstawiciel firmy handlującej mocnymi trunkami.