Rzeczpospolita: Badania pokazują, że młodzi Polacy w wieku 18–24 lata są najbardziej niechętni emigrantom, a zarazem najmocniej popierają całkowity zakaz aborcji.
Prof. Henryk Domański: To jest zupełnie sprzeczne z prawidłowościami socjologicznymi, które zawsze mówiły, że młodzi ludzie są najbardziej otwarci i tolerancyjni. A jednak młodzież jest coraz bardziej prawicowa, i to nie tylko w Polsce. To prawidłowość widoczna na całym Zachodzie, przejawiająca się choćby w narastającym negatywnym stosunku do Unii Europejskiej.
Socjologia potrafi to jakoś wyjaśnić?
Teoria cyklicznego rozwoju mówi, że po wzroście lewicowości następuje zwrot w drugą stronę. I ta teoria dziś się sprawdza. Przełamanie lewicowe nastąpiło 50 lat temu, czyli dość dawno. Ewidentnym przypływem tej lewicowości, szczególnie w młodym pokoleniu, był rok 1968 i bunty studenckie w Paryżu czy Kalifornii. Dziś mamy do czynienia z wahnięciem w drugą stronę.
Jakie mogą być tego przyczyny?