Więcej zaniedbań rodziców wobec dzieci. W tle często alkohol

Odnotowano blisko pół tysiąca przestępstw związanych z brakiem opieki nad dziećmi. To o prawie 100 więcej niż rok wcześniej.

Aktualizacja: 03.04.2018 20:30 Publikacja: 03.04.2018 19:15

Więcej zaniedbań rodziców wobec dzieci. W tle często alkohol

Foto: AdobeStock

Śląska policja ściąga zapisy z kamer monitoringu. Śledczy chcą odtworzyć okoliczności porzucenia trzyletniego chłopca w Katowicach. Matka pozostawiła dziecko na klatce schodowej w sobotę przed świętami.

– Liczymy na to, że zapisy z kamer dostarczą nam informacji o tym, kiedy dziecko zostało porzucone i jak długo pozostawało bez opieki. A także co działo się wcześniej – mówi „Rzeczpospolitej" prok. Hanna Zięba, zastępca prokuratora rejonowego Katowice-Wschód.

We wtorek policjanci zatrzymali 21-letniego partnera kobiety, który był z nią, kiedy porzucała swojego syna.

Sprawa Dominika – chłopca cierpiącego prawdopodobnie na autyzm, wstrząsnęła opinią publiczną. Trzylatek znaleziony na klatce schodowej bloku był roztrzęsiony, biegał po korytarzu, bił się rękami po głowie. Nie potrafił powiedzieć, jak się nazywa i jak znalazł się na schodach. Tożsamość chłopca policjanci ustalili po opublikowaniu jego zdjęcia – trzylatka rozpoznała babcia. Matką chłopca jest 27-letnia Marlena L., którą w środę przesłucha prokurator i postawi jej zarzut.

Kobieta na Śląsku pomieszkiwała w różnych miejscach i jest w trudnej sytuacji materialnej. Dominik to jej jedyne dziecko, ojciec nim się nie interesuje. Kobieta nie była notowana, w chwili zatrzymania siedziała na ławce, blisko komisariatu i wyglądała na zrezygnowaną.

Drastycznych przypadków, w których ofiarami są dzieci, przybywa. Kilkulatki są zostawiani bez opieki, czasami pod kuratelą pijanych rodziców czy krewnych. Kilka dni temu trzyletnia dziewczynka w koszulce z krótkim rękawem błąkała się po ulicy w Częstochowie. Jej matka nie zauważyła, że córka wyszła z domu. Kobieta zajęta była libacją – miała blisko 4 promile alkoholu we krwi.

W Oświęcimiu (w lutym tego roku) rodzice zostawili troje dzieci samych w domu – w tym 13-miesięczne – i poszli na imprezę. Gdy wrócili, mieli blisko 3 promile we krwi.

Z kolei w kwietniu 2017 r. w Pabianicach trzylatek błąkał się po ulicy, a jego półtoraroczny brat wyszedł z mieszkania i stał przy poręczy schodów. Pijana matka (1,2 promila) pojawiła się, gdy sąsiedzi wezwali już policję. Podobne przykłady można mnożyć.

Nieodpowiedzialni rodzice za zaniedbania w opiece dostają zarzuty narażenia dziecka na utratę życia lub zdrowia (art. 160 par. 2 kodeksu karnego), za co grozi do pięciu lat więzienia. Takich stwierdzonych przestępstw przybyło.

– O ile w 2016 r. było ich 404, to w ubiegłym już 498, czyli prawie o 100 więcej – mówi Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji.

Wzrosła także liczba przypadków znęcania się nad rodziną (z art. 207 kodeksu) – tu też kryją się dziecięce dramaty. W ubiegłym roku stwierdzono 16,2 tys. takich przestępstw, czyli o ponad 1,7 tys. więcej niż w 2016 r. – wynika ze statystyk KGP. Trudno przesądzić, czy to dlatego, że takich spraw jest więcej, czy też są częściej ujawniane. Niezależnie od interpretacji skala zjawiska jest znacząca.

W tym roku już kilkoro dzieci zginęło z rąk rodziców. W miejscowości Zelczyna pod Krakowem dwoje dzieci zostało uduszonych, trzecie zmarło wskutek zadławienia. Wstępnie ustalono, że zabiła je matka, która później odebrała sobie życie. W Lubinie inna matka śmiertelnie ugodziła nożem córki: 13-miesięczną i 12-letnią, po czym próbowała się zabić. To niepokojące zjawisko samobójstw rozszerzonych.

Psycholog dziecięca dr Aleksandra Piotrowska zauważa: – Niestety – i mogę to potwierdzić również na podstawie moich doświadczeń zawodowych – rośnie liczba rodziców, którzy nie są gotowi rezygnować ze swoich potrzeb i oczekiwań, dlatego że mają dzieci – mówi dr Piotrowska. – Więcej jest egocentrycznych i niedojrzałych zachowań rodzicielskich. Coś więc dzieje się z dorosłymi, którzy dbają o to, żeby było przyjemnie, a to, co przeszkadza, wymaga wysiłku, próbują zanegować – podkreśla ekspertka.

Śląska policja ściąga zapisy z kamer monitoringu. Śledczy chcą odtworzyć okoliczności porzucenia trzyletniego chłopca w Katowicach. Matka pozostawiła dziecko na klatce schodowej w sobotę przed świętami.

– Liczymy na to, że zapisy z kamer dostarczą nam informacji o tym, kiedy dziecko zostało porzucone i jak długo pozostawało bez opieki. A także co działo się wcześniej – mówi „Rzeczpospolitej" prok. Hanna Zięba, zastępca prokuratora rejonowego Katowice-Wschód.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Co z Ukraińcami, których Kijów widziałby w wojsku? Urząd ds. cudzoziemców tłumaczy
Społeczeństwo
Groził, wyzywał i wybijał szyby. Policja nie widziała podstaw do interwencji
Społeczeństwo
W Warszawie wyją syreny alarmowe? Wyjaśniamy dlaczego
Społeczeństwo
Sondaż: Połowa Polaków za małżeństwami par jednopłciowych. Co z adopcją?
Społeczeństwo
Ponad połowa Polaków nie chce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach