Polacy: Nie otwierajmy granic dla uchodźców

– Ci ostatni mogą to oceniać przez pryzmat swojego bezpieczeństwa ekonomicznego. Mają emerytury, więc stały dochód, i to się przekłada na ich postrzeganie sytuacji – mówi Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.

Z sondażu wynika, że młodzi (w wieku od 18 do 39 lat) w niektórych kwestiach mają radykalniejsze opinie niż osoby powyżej czterdziestki. Czują się np. mniej bezpiecznie i częściej są za zamykaniem granic przed uchodźcami. Również mniej osób w tej grupie wiekowej wyraża opinię, że jesteśmy narodem przyjaznym.

– Z jednej strony młodsze osoby są mocno świadome siebie i świata. Widzą nasze narodowe wady i zalety na tle innych krajów i nie są tak mocno przekonane o otwartości i słowiańskiej gościnności Polaków. Są także bardziej radykalne w swych postawach. Z drugiej strony są bardziej dumne z bycia Polakami. Inne nasze badania pokazują, że młodzi Polacy hasło „Honor i ojczyzna" mają we krwi – mówi dyr. Michał Banach z firmy Neurohm Polska, która wraz z Panelem Badawczym Ariadna oraz ISBnews przeprowadziła sondaż.

Badanie telefoniczne objęło reprezentatywną próbę 570 dorosłych osób. Pytano je nie tylko o uchodźców i bezpieczeństwo, ale również m.in. o stosunek do polityków. W to, że spełniają oni wyborcze obietnice, wierzy zaledwie 7 proc. badanych. Brak zaufania do polityków jest niezależny od sympatii i poglądów ankietowanych.