Do wypadku doszło na drodze krajowej numer 22. Kobieta jechała audi w stronę Elbląga.

W pewnej chwili kierująca najprawdopodobniej straciła panowanie nad swoim pojazdem, uderzyła w drzewo i wpadła do rowu.

Nic poważniejszego jej się nie stało, bo po wypadku wysiadła z samochodu, weszła na jezdnię i zaczęła oglądać uszkodzenia audi.

Po chwili została potrącona przez nadjeżdżającą lawetę. Wiadomo, że tym samochodem kierował 26-letni mężczyzna. Był trzeźwy.

Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Przypominają, też, że po wypadku należy zadbać o swoje bezpieczeństwo i właściwie oznakować miejsce wypadku. Wiele wskazuje, że 34-latka o tym zapomniała.