Bank przeprasza za tę sytuację i obiecuje, że jeśli będzie taka potrzeba, to przeszkoli swoich pracowników.
Marek Sołtys, który nie raz sprawdzał jak w różnych miejscach traktowane są osoby niepełnosprawne, poruszające się na wózkach, teraz na Facebooku opisał przygodę, jaka go spotkała w Alior Banku.
- Wraca sobie człowiek z pracy i idzie załatwić sprawy do banku, a tam przedstawiciel placówki histerycznie wyprasza nas z niego machając rękoma i mówiąc, że mają prawo nie wpuścić żadnego psa asystującego bo "zostawia sierść i muszą potem sprzątać" – napisał na Facebooku.
I dalej pyta ironicznie: - Jestem ciekaw, dlaczego wpuścili mnie na wózku, skoro mogę mieć brudne oponki? I na koniec dodaje: - Brawo dla Alior Bank za próbę łamania ustawy oraz brak szacunku dla klienta.
Julian Krzyżanowski, rzecznik Alior Banku, przyznaje, że jeden z pracowników oddziału zachował się mało empatycznie. – Jednak drugi stanął na wysokości zadania. Przeprosił za kolegę i należycie obsłużył klienta – mówi.