Reklama

Wojciech Górecki o Czeczenii: Szariat wprowadzany po cichu

- Coraz więcej młodych muzułmanów żyje w sposób konserwatywny. Widać powrót islamu; muzułmanie piją generalnie zdecydowanie mniej niż w okresie sowieckim - mówi Wojciech Górecki, analityk OSW, reporter

Aktualizacja: 03.01.2017 21:40 Publikacja: 03.01.2017 19:04

Wojciech Górecki o Czeczenii: Szariat wprowadzany po cichu

Foto: 123RF

Rzeczpospolita: W Nowy Rok w Czeczenii, w tamtejszych restauracjach i kawiarniach, doszło do serii policyjnych zatrzymań osób, które zamówiły alkohol. Jak to możliwe, że Ramzan Kadyrow, człowiek oddany Rosji, gdzie alkohol pije się hektolitrami, prowadzi politykę prohibicji?

Wojciech Górecki: Kadyrow bez wątpienia jest człowiekiem Kremla, lecz wywalczył sobie dużą niezależność. Jest gwarancją spokoju w regionie i Rosjanie – w zamian za lojalność – tolerują jego niestandardowe zachowania. Płazem uchodzi mu na przykład wprowadzanie elementów szariatu do lokalnego porządku prawnego. I tak w Czeczenii już po godzinie 10 rano nie można sprzedawać alkoholu. W listopadzie miał miejsce głośny wypadek samochodowy, z ofiarami śmiertelnymi, spowodowany przez pijanego kierowcę. Wtedy, rzekomo dobrowolnie, właściciele małych sklepików z alkoholem zrezygnowali z branży. Trzeba dodać, że szariat w Czeczenii jest wprowadzany po cichu; w instytucjach państwowych kobiety obowiązuje muzułmański dress code, którego przecież nikt oficjalnie nie ogłosił. Podobnie jest z prohibicją.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Archeologia
Twarz sprzed dwunastu tysięcy lat. Nowy rozdział w archeologii
Społeczeństwo
„Nieukarane zło się rozrasta”. Ukraińska noblistka, Ołeksandra Matwijczuk, o podejściu Zachodu do wojen
Społeczeństwo
Greta Thunberg twierdzi, że była torturowana w izraelskim więzieniu
Społeczeństwo
Trwa akcja ratunkowa pod Mount Everest. Utknęły tam setki turystów
Społeczeństwo
Pomnik Jana Pawła II w Rzymie zdewastowany. „Atak na symbol pokoju i pojednania”
Reklama
Reklama