Wyciekające z uszkodzonej instalacji paliwo skusiło okolicznych mieszkańców do kradzieży. W piątek doszło w tym miejscu do wybuchu.

W wyniku eksplozji śmierć poniosło 79 osób, a kilkadziesiąt jest rannych. Meksykanie służby poinformowały, że kilkadziesiąt kolejnych uważa się za zaginione.

Przedstawiciele firmy naftowej Petroleos Mexicanos (Pemex) poinformowali, że w pobliżu rafinerii Tula wielokrotnie doszło do nielegalnych odwiertów. 

Kradzież paliwa w Meksyku doprowadziło w ciągu dwóch ostatnich lat do strat w budżecie sięgających 3 mld dolarów. 

Jak poinformowały służby, tylko w ubiegłym roku nielegalne odwierty wykonywano ponad 12 tys. razy.