Tajlandia: Chłopcy czekają na ratunek. Ratownicy uzupełniają zapasy

Ośmiu chłopców i ich trener piłki nożnej pozostają uwięzieni w zalanej jaskini w północnej Tajlandii. Akcja ratunkowa ma być dziś wznowiona. Wczoraj do szpitala przewieziono czterech uratowanych nastolatków.

Aktualizacja: 09.07.2018 08:49 Publikacja: 09.07.2018 08:31

Tajlandia: Chłopcy czekają na ratunek. Ratownicy uzupełniają zapasy

Foto: AFP

Wbrew wcześniejszym informacjom o uwolnieniu sześciu chłopców z grupy uwięzionej w zalanej jaskini w Tajlandii, na powierzchnię wydobyto ich na razie tylko czterech. Akcja wbrew przewidywaniom toczy się w bardzo szybkim tempie. Wydobyte dzieci są w zaskakująco dobrym stanie. Ratownicy potrzebują co najmniej 10 godzin przerwy, po których akcja ratunkowa będzie wznowiona - takie informacje otrzymaliśmy wczoraj.

Aby ponownie wejść do jaskini, ratownicy musieli uzupełnić zapasy tlenu. Zdaniem władz misja ratunkowa może potrwać trzy lub cztery dni. Obecnie trwa "walka z wodą i czasem".

Minister spraw wewnętrznych Anupong Paochinda przekazał, ze uratowani chłopcy są w dobrym stanie i przebywają obecnie w szpitalu.

Ojciec jednego z uratowanych nastolatków przekazał, że ratownicy w pierwszej kolejności wyciągali na powierzchnie "najsilniejszych". 

W internecie pojawiło się natomiast nagranie, które udostępnił Elon Musk. Film przedstawia urządzenie przypominające łódź podwodną. Zdaniem przedsiębiorcy, może zostać wykorzystane do uratowania chłopców.

17 dni w jaskini

23 czerwca 12 członków drużyny piłkarskiej Dzikie Dziki w wieku 11-15 lat oraz ich trener weszło do jaskini Tham Luang Nang Non w prowincji Chiang Rai. Miejsce ich pobytu ustalono dopiero 2 lipca.

Najprawdopodobniej wejście chłopców  do jaskini odbyło się bez wiedzy 25-letniego trenera. Ten w poszukiwaniu podopiecznych wszedł za nimi i wszyscy zostali odcięci od drogi powrotnej przez ulewę, która szybko doprowadziła do zalania jaskini. Grupa znajduje się około 4 km od wejścia.

Wbrew wcześniejszym informacjom o uwolnieniu sześciu chłopców z grupy uwięzionej w zalanej jaskini w Tajlandii, na powierzchnię wydobyto ich na razie tylko czterech. Akcja wbrew przewidywaniom toczy się w bardzo szybkim tempie. Wydobyte dzieci są w zaskakująco dobrym stanie. Ratownicy potrzebują co najmniej 10 godzin przerwy, po których akcja ratunkowa będzie wznowiona - takie informacje otrzymaliśmy wczoraj.

Aby ponownie wejść do jaskini, ratownicy musieli uzupełnić zapasy tlenu. Zdaniem władz misja ratunkowa może potrwać trzy lub cztery dni. Obecnie trwa "walka z wodą i czasem".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Alarmujący raport WHO: Połowa 13-latków w Anglii piła alkohol
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek