Cenzura na uczelni? "Gorsząca okładka" studenckiego pisma

Pracownicy Uniwersytetu Otago, najstarszego uniwersytetu Nowej Zelandii, w nocy skonfiskowali i zniszczyli wszystkie egzemplarze studenckiego magazynu "Critic". Powód? Na okładce magazynu znalazł się bowiem rysunek przedstawiający kobietę w czasie menstruacji.

Aktualizacja: 24.05.2018 06:21 Publikacja: 24.05.2018 04:49

Cenzura na uczelni? "Gorsząca okładka" studenckiego pisma

Foto: critic.co.nz

Do konfiskaty magazynu doszło w związku z obawami, że okładka będzie "gorsząca dla wielu osób".

Poniedziałkowej nocy pracownicy uczelni skonfiskowali 500 egzemplarzy magazynu "Critic" znajdujących się na terenie kampusu, które następnie wyrzucono do kontenera na śmierci.

Redaktor naczelny magazynu Joel MacManus i pracownicy jego redakcji dzień później na podstawie nagrań monitoringu próbowali dowiedzieć się, co stało się z najnowszym numerem ich magazynu. Dopiero wieczorem uniwersytet wydał oświadczenie, w którym poinformował, że to władze uczelni skonfiskowały najnowszy numer pisma. Sprawę szeroko opisały nowozelandzkie media nazywając działania władz uczelni "cenzurą".

- To działanie sprzeczne ze wszystkim, co uniwersytet powinien wspierać - ocenił MacManus.

- Uważamy, że okładka magazynu przełamywała tabu dotyczące aspektu funkcjonowania ludzkiego ciała, którego doświadcza połowa ludzkości - dodał.

W oświadczeniu uniwersytetu czytamy, że prorektor Dave Scott zdecydował się na konfiskatę magazynu, po tym jak Biblioteka Publiczna w Dunedin (miasto, w którym znajduje się uczelnia) i tamtejszy szpital zażądały usunięcia najnowszego numeru pisma ze stojaków z prasą w swoich lobby ponieważ "okładka była gorsząca dla wielu osób".

"To doprowadziło do refleksji, właściwej lub nie, że takie działanie jest potrzebne także na Uniwersytecie, który również jest przestrzenią publiczną, w której pojawiają się regularnie nie-studenci" - głosi oświadczenie uczelni.

W późniejszym oświadczeniu uczelnia przyznała się, że konfiskata magazynu była błędem.

MacManus wyjaśnia, że jego pismo zajęło się kwestią mestruacji po apelu ze strony studentek, które chciały, aby zwrócić uwagę na problemy związane z kwestią menstruacji - takie jak np. wysoki koszt artykułów higieny osobistej w Nowej Zelandii.

Magazyn zawierał rady dotyczące tego, gdzie na kampusie można dostać darmowe artykuły higieny osobistej, a także historie kobiet opowiadających o swoich miesiączkach.

17 byłych redaktorów naczelnych magazynu "Critic" podpisało się pod listem otwartym w którym wyrazili "głębokie zaniepokojenie" zniszczeniem magazynów.

Numer "Critica" poświęcony menstruacji w sieci przeczytano 18 tysięcy razy.

Do konfiskaty magazynu doszło w związku z obawami, że okładka będzie "gorsząca dla wielu osób".

Poniedziałkowej nocy pracownicy uczelni skonfiskowali 500 egzemplarzy magazynu "Critic" znajdujących się na terenie kampusu, które następnie wyrzucono do kontenera na śmierci.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem