Z kolei organizacja Living Wage Foundation, która prowadzi kampanię na rzecz wprowadzenia płacy minimalnej na poziomie określonym przez niezależne kalkulacje (od listopada 2017 roku jest to 8,75 funta na godzinę poza Londynem i 10,20 funta na godzinę w Londynie) wylicza, że najbiedniejsi rodzice muszą rezygnować z niektórych posiłków, aby spiąć budżet.

Z danych Citizens Advice wynika, że w rodzinach, których nie stać na prąd są zazwyczaj albo dzieci, albo osoby przewlekle chore.

Niektórzy muszą mieszkać w nieogrzewanych domach lub są pozbawieni gorącej wody - alarmuje organizacja.

- To niedopuszczalne, że tak dużo gospodarstw domowych funkcjonuje bez ogrzewania i światła - mówi Gillian Guy, dyrektor Citizens Advice. Dodaje, że dla wielu osób odcięcie prądu jest "ekstremalnie stresującym doświadczeniem, które wpływa na stan psychiczny".

Z kolei badanie przeprowadzone przez Living Wage Foundation wskazuje, że co trzecia rodzina z dziećmi, w której dochody są niskie, regularnie rezygnuje z niektórych posiłków z powodu biedy.