Dziecko, które cierpiało na wadę serca, zostało przyjęte do szpitala w Acireale w związku z objawami odry. Kiedy jego stan zaczął się pogarszać - dziecko przeniesiono na oddział intensywnej terapii do Katanii.
W tym samym szpitalu z powodu odry w marcu zmarła również 25-letnia kobieta.
Ustępujący włoski lewicowy rząd wprowadził obowiązek szczepienia na odrę dla dzieci rozpoczynających naukę w szkole. To reakcja na zyskujący popularność ruch antyszczepionkowy.
- Tragiczna śmierć tego małego pacjenta, który nie osiągnął jeszcze wieku pozwalającego na podanie mu szczepionki i w efekcie zaraziło się od kogoś, kto nie był szczepiony, to ostrzeżenie dla każdego, że szczepionki nie tylko chronią zaszczepioną osobę, ale również innych - powiedział lekarz ze szpitala w Katanii Sergio Pintaudi.
W 2017 roku we Włoszech zanotowano 5 tysięcy zachorowań na odrę - sześć razy więcej niż w 2016 roku. W ubiegłym roku z powodu odry i powikłań z nią związanych zmarły w kraju cztery osoby. Żadna z nich nie została zaszczepiona na odrę.