Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem. Boeing B737 linii Ryanair o 21.30 wystartował z lotniska w Lublinie. Podczas lotu do pilotów zgłosili się kontroler naziemny z Holandii. Gdy nie uzyskał odpowiedzi, o sytuacji poinformowano belgijskie wojsko.

Wojska obu państw wzajemnie kontrolują przestrzeń powietrzną nad Belgią i Holandią. Z powodu braku kontaktu z samolotem pasażerskim, w powietrze poderwano dwa myśliwce F-16.

Gdy samolot zbliżał się do przestrzeni powietrznej Wielkiej Brytanii, o sprawie poinformowano również brytyjskie wojsko. W pewnym momencie łączność z pilotami została przywrócona. Belgijskie samoloty wróciły do bazy, a Brytyjczycy odwołali akcje swoich maszyn.

Wojskowe myśliwce reagują w podobnych sytuacjach, by upewnić się, że na pokładzie samolotu, z którym nie ma łączności, nie doszło do awarii lub nie został porwany.

Linie lotnicze Ryanair przekazały, że maszyna bezpiecznie wylądowała na podlondyńskim lotnisku Stansted.