Kobieta poddała się terapii w Mount Sinai Centre for Transgender Medicine and Surgery w Nowym Jorku - pisze "The Independent". Kobieta wyjaśniła, że jej partnerka była w ciąży, ale nie chciała karmić dziecka piersią, więc ona postanowiła zrobić wszystko, by samemu móc karmić dziecko w ten sposób.
Pacjentka uczestniczyła w terapii hormonalnej w ramach procedury zmiany płci od 2011 roku. Nie przeszła jednak żadnej operacji - ani orchidektomii (operacji polegającej na chirurgicznym usunięciu gonady męskiej oraz powrózka nasiennego), ani waginoplastyki, ani zabiegu powiększania biusty - wynika z opisu sprawy umieszczonego w magazynie medycznym "Transgender Health".
Tamar Reisman i Zil Goldstein z kliniki w Nowym Jorku umożliwili kobiecie karmienie dziecka przez pierwszych sześć tygodni jego życia przez indukcję laktacji bez konieczności przeprowadzania dodatkowych zabiegów.
Pacjentka musiała brać 10 mg sprowadzonego z Kanady domperidonu trzy razy dziennie, a także używać pompki do ściągania pokarmu na każdej z piersi przez pięć minut, trzy razy dziennie.
przez trzy i pół miesiąca zmieniano dawki otrzymywanego przez kobietę domperidonu, a także progesteronu i estradiolu. W efekcie udało się wywołać u kobiety laktację - i przez pierwsze sześć tygodni życia dziecka mleko kobiety było jedynym pokarmem, który otrzymywał noworodek.