Według strony GitHub dokumentującej Flicks, jest to "najmniejsza jednostką czasu, która jest większa niż nanosekunda”. Zdefiniowano ją jako 1/705,600,000 sekundy. Dla porównania, nanosekunda to 1/1 000 000 000 sekundy. Flick jest zatem 1,41723356 nanosekundy.

Wielu zastanawia się zapewne, co było nie tak z dotychczasowymi jednostkami czasu oraz w jakim celu Facebook stworzył nową jednostkę. Sama nazwa jest połączeniem frazy „frame-tick”. Została ona wymyślona, aby pomóc zmierzyć czas trwania poszczególnych klatek filmu na sekundę. Niezależnie od tego, czy film trwa 24 godziny czy 120 godzin, nowej jednostki można użyć, aby upewnić się, że wszystko jest prawidłowo zsynchronizowane, a jednocześnie używać liczb całkowitych, zamiast dziesiętnych.

Programiści używają już wbudowanych narzędzi do zarządzania synchronizacją klatek, szczególnie jeśli chodzi o projektowanie efektów wizualnych. Najdokładniejszy możliwy czas to nanosekundy, które nie dzielą się równomiernie.

Pomysł stworzenia nowej jednostki czasu, który ma rozwiązać ten problem powstał już w zeszłym roku, gdy programista Christopher Horvath poinformował o tym na Facebooku. Mężczyzna zapytał wówczas zespół wideo The Verge, czy sądzą, że może być to użyteczne. Powiedziano mu jednak, że nie będę oceniać, dopóki nie sprawdzą tego w praktyce.