Kolejny koń zasłabł na trasie do Morskiego Oka

Tego samego dnia, w którym turyści schodzący z Morskiego Oka z powodu zmroku wezwali pomoc, doszło na tej trasie do kolejnego wypadku z udziałem konia. Furman wypadku nie zgłosił, choć ma taki obowiązek. Viva! zawiadamia prokuraturę.

Aktualizacja: 02.01.2018 13:53 Publikacja: 02.01.2018 13:29

Kolejny koń zasłabł na trasie do Morskiego Oka

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Według relacji turysty, który o wypadku poinformował Fundację Viva!, koń wywrócił się ciągnąc przeładowany turystami wóz.

Furman jednak nie przerwał kursu. Poczekał, aż wymęczone zwierzę wstanie, ponownie zaprosił turystów do wozu i ruszył w dalszą drogę.

Furman nie zgłosił wypadku, choć jest to obowiązkowe. W związku z tym Tatrzański Park narodowy nie ma żadnej kontroli nad zwierzęciem, nie może sprawdzić, czy zostało odpowiednio zaopatrzone i zbadane, ani jaki jest jego obecny stan.

Fundacja Viva!, której o wypadku doniesiono, domaga się ustalenia skontrolowania stanu zwierzęcia, a jego właścicielowi - odebrania licencji. O wypadku zostanie zawiadomiona prokuratura.

26 grudnia grupa 45 osób, które za późno wybrały się do Morskiego Oka, wezwała GOPR, ponieważ z powodu zmroku trasą przestały jeździć dorożki. Szeroka, asfaltowa szosa prowadząca do Morskiego Oka okazała się dla turystów zbyt trudna do przebycia.

Wezwani na pomoc ratownicy GOPR odmówili zwiezienia turystów. Ich drogę w dół oświetlały policyjne radiowozy.

Po tym zdarzeniu w schronisku nad Morskim Okiem pojawił się następujący komunikat:

Źródło: Facebook/Marek Kacprzak

Według relacji turysty, który o wypadku poinformował Fundację Viva!, koń wywrócił się ciągnąc przeładowany turystami wóz.

Furman jednak nie przerwał kursu. Poczekał, aż wymęczone zwierzę wstanie, ponownie zaprosił turystów do wozu i ruszył w dalszą drogę.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Poznań: W bibliotece odkryto 27 woluminów z prywatnych zbiorów braci Grimm
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Budowa S1 opóźniona o niemal rok. Powodem ślady osadnictwa sprzed 10 tys. lat
Społeczeństwo
Warszawa: Aktywiści grupy Ostatnie Pokolenie przykleili się do asfaltu w centrum
Społeczeństwo
Afera Collegium Humanum. Wątpliwy doktorat Pawła Cz.
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala