Do spotkania doszło w niedzielę w mieście Davao. - Macie gwarancję, że wszyscy podczas mojej kadencji będą chronieni - zadeklarował Duterte. W tym celu prezydent chce zmienić Kodeks Rodzinny. W swoim wystąpieniu mówił o moralności, która w obecnych czasach już nie działa.
Prezydent Filip zapowiedział, że będzie szanował prawa gejów, lesbijek i osób transseksualnych. - Jestem za poparciem dla małżeństw homoseksualnych. Jeśli to zwiększy wasze szczęście, to jestem za tym - powiedział.
Duterte poprosił o wyłonienie osoby, która będzie reprezentantem mniejszości seksualnej. Wybrana osoba zasiądzie w Komisji do Spraw Ubóstwa.
Duterte w swoim wystąpieniu zażartował, że w szkole średniej miał wątpliwości, czy chce być mężczyzną czy kobietą. Dodał również, że ma dwóch homoseksualnych szwagrów.
Małżeństwom homoseksualnych sprzeciwia się Kościół katolicki na Filipinach. W przeszłości prezydent również sprzeciwiał się związkom osób tej samej płci.