Wczoraj w Pałacc Prezydenckim odbyła się desygnacja Mateusza Morawieckiego na stanowisko premiera. Około godziny 17 limuzyny z członkami rządu wyjeżdżały spod pałacu. Przed bramą zgromadzili się ludzie, którzy protestowali w sprawie przeprowadzanej reformy sądownictwa.

W pewnym momencie w kierunku limuzyn poleciały jajka. Musiała interweniować policja. Funkcjonariusze zatrzymali cztery osoby. Wobec zatrzymanych będą skierowane do sądu wnioski o ukaranie.

Jedną z protestujących była Klementyna Suchanow, autorka książek o Witoldzie Gombrowiczu. "Post pt. "Kto ma jaja"? Po tym jak udupiono w sejmie sądy udaliśmy się na spacer z siatkami pełnymi jaj (pani ze Społem poprosiła, by jedno użyć w jej imieniu), a celem były samochody rządowe wyjeżdżające od Adriana po tym jak Beatę wymieniono na Mateusza. Piękne czarne bmw dostały od nas w twarz" - napisała później na Facebooku.

Zachowanie protestujących zostało skrytykowane przez Pawła Kasprzaka z Obywateli RP. "Dla mnie to jest śmiertelnie poważna sprawa. Nie żart. Nie wolno robić takich rzeczy. W obronie konstytucji również. Proszę o opamiętanie. Także w komentarzach o chwale naszych bohaterów" - skomentował.