Eksperci twierdzą również, że w Korei Północnej problemem są gwałty, a także złe traktowanie kobiet w więzieniach, zwłaszcza tych, które podjęły próbę ucieczki z kraju.
Specjaliści z ONZ twierdzą, że w Korei Północnej kobiety stanowią zbyt mały odsetek wśród studentów, sędziów, funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa, a także przedstawicieli władzy i kadry kierowniczej.
- Naszym głównym problemem jest brak informacji. Nie mamy dostępu do dużej części przepisów prawnych - podkreślała Nicole Ameline, uczestniczka panelu poświęconego prawom człowieka, podczas którego omawiano sytuację kobiet w Korei Północnej.
Na pytania uczestników panelu Korea Północna odpowiada, że stara się wdrażać rozwiązania służące ochronie praw kobiet i zapewnianiu równości przedstawicielom obu płci, ale sankcje nakładane na Koreę Północną przez Zachód odbijają się szczególnie na kobietach i dzieciach pogarszając ich pozycję w północnokoreańskim społeczeństwie.
Paneliści twierdzą tymczasem, że w Korei Północnej rozpowszechnione jest zjawisko przemocy domowej, a świadomość tego problemu jest wśród Koreańczyków niewielka. Brakuje też pomocy prawnej, wsparcia psychologicznego i ośrodków, w których ofiary przemocy domowej mogłyby szukać pomocy.