Zmiany przepisów - jak czytamy w serwisie cbc.ca - mają na celu zagwarantowanie bezpieczeństwa pasażerom linii lotniczych przy jednoczesnym ułatwieniu podróżowania turystom i osobom podróżującym w interesach.

Na pokład samolotów w Kanadzie można od teraz wnosić niewielkie noże z ostrzem, którego długośc nie przekracza sześciu centymetrów (wyjątkiem są loty do Stanów Zjednoczonych). Na pokład nie można jednak wnosić żyletek.

Ponadto na pokład samolotów nie będzie można wnosić sproszkowanych substancji w pojemnikach liczących więcej niż 350 ml. Dotyczy to m.in. soli do kąpieli, piasku, proszku do pieczenia czy pudru dla dzieci. Na pokład można natomiast wnosić kawę, herbatę i odżywki dla niemowląt.

W oświadczeniu wydanym przez ministra transportu Marka Garneaua można przeczytać, że bezpieczeństwo pasażerów pozostaje priorytetem dla rządu.

Zmiany - jak przekonuje minister - mają dopasować przepisy w Kanadzie do międzynarodowych standardów nie stwarzając przy tym zagrożenia dla pasażerów.