Ustawa, która zakazywałaby przetrzymywania pracowników na niekończących się, bezpłatnych stażach, jest obecnie procedowana przez brytyjski parlament. Przewodniczący komisji ds. mobilności społecznej Alan Millburn z Partii Pracy nazwał całą sprawę "współczesnym skandalem", który musi się skończyć.
Szacuje się, że w Wielkiej Brytanii rocznie na bezpłatne staże trafia ok. 70 tys. osób. W niektórych branżach jest to jedyny sposób na znalezienie pracy - pisze BBC.
W kwietniu think tank Institute for Public Policy informował, że liczba staży zwiększyła się od 2010 roku o 50 proc.
Millburn zwraca uwagę, że staże stały się jedyną ścieżką do wielu atrakcyjnych posad, ale ścieżka ta jest zamknięta przed osobami pochodzącymi z uboższych rodzin, które nie mogą sobie pozwolić na długie miesiące bez wynagrodzenia.
- Tracą szanse zawodowe, a pracodawcy tracą możliwość zatrudnienia utalentowanych osób. Bezpłatne staże godzą w społeczną mobilność - stwierdził parlamentarzysta.