Spośród 57 proc. stażystów, którzy wzięli udział w badaniu opisywanym przez "The Guardian" (łączna liczba ankietowanych wyniosła 2155 lekarzy-stażystów), przyznało się do tego, że uczestniczyli w wypadku lub byli bliscy wypadku wracając do domu samochodem, motocyklem, rowerem, a nawet wracając na piechotę.
- Zasnąłem stojąc na światłach. Miałem halucynacje na autostradzie - powiedział jeden z ankietowanych. Inny mówił jak nagle w trakcie jazdy zaczął zasypiać, a samochód powoli zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu. - Obudził mnie kierowca vana, który jechał z naprzeciwka i zaczął na mnie trąbić - relacjonował.
Niemal wszyscy lekarze-stażyści, którzy przyznali się do udziału w wypadkach przyznali, że wina leżała po ich stronie, a przyczyną kolizji było skrajne wyczerpanie.
84 proc. ankietowanych przyznało, że zdarza się, iż są zbyt zmęczeni, by wracać do domu po nocnej zmianie. 90 proc. sięga po napoje na bazie kofeiny, by nie zasnąć w czasie nocnej zmiany.
72 proc. przyznaje, że zmęczenie pracą odbiło się negatywnie na ich zdrowiu fizycznym, a 69 proc. odczuwa z tego powodu psychiczne dolegliwości. W przypadku 66 proc. ankietowanych zmęczenie było powodem kłopotów w związkach. Z kolei 53 proc. przyznaje, że zmęczenie wpływało na ich zdolność do wykonywania swoich obowiązków.